Postautor: linczerka » 2014-04-23, 06:19
Madziunia, z kilku powodów:
1.W poradni dziecko obok diagnozy pedagogicznej przechodzi badania psychologiczne
2.Nauczyciele, pedagodzy nie mogą wydać orzeczenie/opinii np. kwalifikującej dzieciaka do klasy terapeutycznej - a tu musi być z poradni wg obowiązujących przepisów
3.Nauczyciele, pedagodzy nie posiadają takich narzędzi do badania, jak w poradni
4.Dzieciom udzielana jest pomoc pp w oparciu o opinię/orzeczenie poradni - nie pedagoga, nauczyciela
5.Pracownicy szkoły nie mają uprawnień do wydania orzeczenia o kształceniu specjalnym
6.Często potrzebni do wydania orzeczenia są specjaliści (logopeda, psychiatra). Bo orzeka zespół, nie jedna osoba.
7.Bo jak w szkole dziecko przejdzie diagnozę, która wymaga pogłębienia, to dzieciak jest ponownie poddany diagnozie i przechodzi kolejne badania, co jest sprzeczne z zasadą, żeby jak najmniej tych badań było.
8.Niektóre zajęcia typu rewalidacja wchodzą w ramówkę i tu jest nacisk OP. Bo takowego orzeczenia nie mogą wydać pracownicy szkoły.
Wynika to po części z przepisów dotyczących udzielania pomocy pp z 2013 r. I tu nie chodzi o wiedzę, ale o przepisy i wydanie opinii/orzeczenia na mocy której będzie udzielona pomoc.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia