Linczerko, ale powiedz mi, jakim cudem? jakie potem tempo wprowadzania liter jest? 7 tygodni okres bezliterowy - nie spotkałam się z tym w 1 klasie, najdłuższy okres bezliterowy to 4 tygodnie (przy pakiecie Tropiciele).
A teraz biorąc pod uwagę, że do końca listopada muszę wprowadzić litery z 1 części podręcznika (tak, wiem, nie realizuję podręcznika - ale lecę wg jego kolejności i na ćwiczeniach pod niego pisanych), to gdybym zaczęła teraz, to... wychodzi 3 litery tygodniowo, nie wspominając o cyfrach. Też średnio. Ja teraz (do końca listopada 6 tygodni):
JS
DR
WU
Ó
P
N
Cyfry mam do 5 wprowadzone i tak jak myślałam - sprawdziło się, przecież do 5 dzieciaki przeliczają cudnie, to nie jest dla nich coś dziwnego, za to po kolei, łagodnie robimy sobie +, -, rozkład liczby, zadania tekstowe i tak dalej. Do grudnia z cyframi przerwa, mam czas, by dzieci się oswoiły z matematycznym myśleniem, sądzę, że potem łatwiej im będzie gdy nabiorą wprawy i pewnej automatyzacji w działaniu.