Witam!
Pracuję już trochę lat w szkole. Zawsze uczono mnie, że ruch to zdrowie, z psychologii wynika, że dzieciaki potrzebują ruchu, co tu dużo gadać wydaje mi się to tak oczywiste, jak to, że Słońce świeci. I tutaj ZONK. Moja dyrekcja twierdzi, że NIE WOLNO grać w piłkę na przerwach - podobno jest na to jakiś przepis - wiecie coś o tym?
Pozdrawiam.