Ciekawy jest brak zainteresowania się przez uczniów matematyką. A wręcz kompletne jej olewanie. Przynajmniej u nas w szkole jest na matematyce jedna wielka czarna dziura. Nikt nic nie wie. Na przykład ~ 98% uczniów nie stać na lepszą ocenę niż dostateczny.
I to z prostych działań na liczbach !!!!
Czy to normalne ? Błądzić jest rzeczą ludzką ?
Czy też rzekomy brak zdolności panowania nad liczbami ?
Czy obecne czasy ,, komputer policzy, kalkulator '' stworzyły takie cuda, że zanika
u uczniów możliwość logicznego myślenia ?
A jaki u waszych uczniów stopień zainteresowania matematyką ?