Ilość dni pracy na pół etatu

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Ewiko
Posty: 3
Rejestracja: 2011-09-19, 16:03
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Ilość dni pracy na pół etatu

Postautor: Ewiko » 2011-09-19, 16:12

Od września dyrekcja zmniejszyła mi wymiar zatrudnienia do połowy etatu. W związku z tym chciałam pracować przez trzy dni w tygodniu. Na dwa dni znalazłam sobie inną pracę, nie w oświacie. Teraz okazuje się, że wymagana jest ode mnie dyspozycyjność przez 5 dni w tygodniu. Czy dyrekcja może mnie zmusić do pracy na pół etatu przez 5 dni w tygodniu? Zaznaczam, że nie pracuję przy tablicy i nie mam nic wspólnego z planem lekcji uczniowskich. A taki układ zmusi mnie do rezygnacji z drugiej pracy.

Ewiko
Posty: 3
Rejestracja: 2011-09-19, 16:03
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ilość dni pracy na pół etatu

Postautor: Ewiko » 2011-09-19, 18:02

Dodam, że obecnie zniknął z KN zapis mówiący, że nauczyciela pracującego w wymiarze poniżej pełnego etatu nie obowiązuje pięciodniowy tydzień pracy. Jest jedynie art. 42c, który mówi, że nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze godzin obowiązuje pięciodniowy tydzień pracy.
To pewnie daje duże możliwości interpretacji.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ilość dni pracy na pół etatu

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2011-09-19, 18:05

Ewiko pisze:nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze godzin obowiązuje pięciodniowy tydzień pracy.
To pewnie daje duże możliwości interpretacji.

Nie daje. Tego i tylko tego nauczyciela obowiązuje 5-dniowy tydzień. A w twojej sprawie osobistej, to kawał s... z dyrektora, że tak ci plan układa.

Ewiko
Posty: 3
Rejestracja: 2011-09-19, 16:03
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ilość dni pracy na pół etatu

Postautor: Ewiko » 2011-09-19, 18:26

Dzięki.
Czyli mogę spróbować podeprzeć się w negocjacjach taką interpretacją tego artykułu. A co z tego wymiknie to się okaże. Ja też tak go rozumiem, ale że jestem stroną to pomyślałam, że może mi dyr. zarzucić, że chcę go tak rozumieć, na swoją korzyść, nieobiektywnie.


Wróć do „Prawo oświatowe”