Właśnie tak robię. Nie piszę wymagań i powiedziałam P. Dyrektor, że jakby się czepiali, to będę się tłumaczyć, że nie jestem w stanie ocenić, czego mogę od nich wymagać za tydzień, czy miesiąc. A tak bogiem a prawdą, to jakby przebadać rzetelnie te wszystkie dzieci, to okazałoby się, że to nie żadne...