Forum dla nauczycieli

Mam pytanie do bardziej doświadczonych. Pracuję na 1,5 etatu w SP - 27h. Zawsze jednak chciałem pracować w liceum. Mam możliwość "wzięcia" 12h w liceum. Wiemy również, że w przyszłości godzin może być więcej (LO 4 letnie). Jako, że póki co nie jest to nawet etat, chciałbym go połączyć z ob...

To teraz wiemy więcej. Po przeanalizowaniu Twojej sytuacji mogę Ci poradzić - bierz te nadgodziny. Zarobisz coś tam. Jeżeli jest w miarę dobra atmosfera, to na pewno dasz sobie radę. A z pieniędzmi, obojętnie jakimi, ale zawsze, przyjemniej się spędza czas. Taka architektura u Ciebie, jak na obrazk...

Chodzi o szkołę podstawową. Nie jest jakoś szczególnie ciężko, zdarzają się "geniusze" jak wszędzie, ale póki co z przyjemnością chodzę do pracy :D Obawiam się jedynie, że dam sobie wrzucić te godziny, a ustalą mi pensum na więcej godzin i niewiele więcej zarobię. Nie wiem właśnie na ile t...

Chciałbym porady bardziej doświadczonych nauczycieli :) Obecnie jestem zatrudniony w pełnym wymiarze godzin 18/18. Dostałem propozycję 27 godzin od przyszłego roku wraz z pierwszym w moim życiu wychowawstwem. Tutaj rodzą się moje wątpliwości. Z jednej strony pieniężnie ta wizja wygląda kusząco (jeśl...

Oczywiście, że byłoby ok, ale jakoś mało możliwa wydaje mi się taka stawka, ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia? Myślałem o 20-25zl netto?

W tamtym roku miałem takie same dylematy. Do większej części szkół sam zaniosłem CV, część też powysyłałem mailem. Odzew w sumie był podobny, dzwonili zarówno z tych "osobistych" jak i z "e-mailowych".

Proszę bardziej doświadczonych nauczycieli o poradę. Jestem nauczycielem stażystą i umówiłem się na rozmowę kwalifikacyjną do liceum weekendowego. Mam zastanowić się nad stawką godzinową. Nie chciałbym przesadzić w żadną ze stron, a więc gdyby ktoś kto miał do czynienia z taką szkołą mógłby mi w tej...

Nidzie mi sie tak dobrze nie pracowalo jak w podstawowce. Glownie dlatego, ze te dzieci jeszcze czuja respekt wobec rodzicow i obcego faceta, czyli nauczyciela. Wprawdzie pracowalem w 1 gimnazjum, ktore bylo bardzo dobre, ale trudno to trakowac jako prace. To byl relaks. A w przecietnym liceum to b...

Zgadzam się z tym co zostało napisane. Zresztą nie było nam dane tak naprawdę zobaczyć czy taki system działa, więc ciężko gdybać. Z jednym się nie zgodzę. To właśnie wina systemu, że tyle ludzi studiuje. Każdy student to pieniądze dla uczelni więc robi się masówka. Gdzieś tam czytałem, że ma się zm...

Prywatyzacja to właśnie wyrównywanie szans, ponieważ wykształcenie powodowałoby wzrost znaczenia absolwenta na rynku. To właśnie dzisiaj dzieci bogatych rodziców mogą mieć wykształcenie w 4 literach i śmieją się z tych biedniejszych, którzy poświęcają się bezsensownej(jak się później okazuje) nauce....

Żaden system nie rozwiązuje indywidualnego nieszczęścia w każdym przypadku. System liberalny przynajmniej nie utrudnia rozwiązań. Potrzebujesz się kształcić, czujesz, że masz wystarczająco wiele samozaparcia i intelektualnych predyspozycji? Możesz przekonać bank czy uczelnię, żeby skredytowały Ci ks...

Patrzycie na prywatyzację przez pryzmat obecnej sytuacji. Dzisiaj w Polsce nie ma żadnych szkół prywatnych, są jedynie płatne. Dalej istnieją na prawach publicznych, realizują program narzucony przez odpowiednie organy. To dzisiaj uczeń jest świętą krową, bo istnieje przymus edukacji, który według m...

A dlaczego nie prywatyzacja? Edukacja nie jest dla nauczycieli tylko dla uczniów. Poprawnie przeprowadzona nie spowoduje redukcji etatów (mniejsze klasy). Pamiętajmy, że najlepsze szkoły istnieją w USA i w Wielkiej Brytanii gdzie rządzi ta straszna prywata jeśli chodzi o szkoły. Gdzie uczeń walczy o...

"Ostrzegam młodych przed wyborem szkoły." Mechanicy ostrzegają przed wyborem warsztatu, górnicy przed wyborem kopalni, sprzedawcy przed wyborem sklepu, prawnicy przed wyborem prawa, a nawet od lekarza już słyszałem "że rzyga tą robotą" więc medycyna też odpada. Skoro jesteś tak u...

To, że mamy taki system edukacji to efekt następujących co 4 lata po sobie socjalistycznych rządów. A zresztą... Narzekajacie sobie i poklepujcie się po ramionach. Nic to nie zmieni. Następnie nie zapomnijcie zagłosować w wyborach na jakąś okrągłostołową opcję. Zmiany gwarantowane.