Takie podejście z pewnością można zaliczyć do bardzo pragmatycznych, ale to czy zbiera się papierki dla ideologii czy dla pieniędzy, chyba nie ma tu większego znaczenia, bo raczej nikt nie wątpi w to, że jednak warto.
To prawdziwi nauczyciele z powołania. Ja po paru latach mam już dość, ale szczerze mówiąc, zawód nauczyciela jest równie trudny jak każdy inny, tylko mało kto zwraca na to uwagę i to docenia.
Wygląd nauczyciela obecnie nie jest już tak sztywny jak kiedyś. Jak dla mnie ważne żeby przede wszystkim był to ubiór schludny, czysty i niezbyt wyzywający, a to czy założę koszulę czy T-shirt nie ma większego znaczenia.
Chyba raczej nic się z tym nie zrobi, choć byłoby fajnie. Wychodzę jednak z założenia, że zawsze ten czas można jakoś spożytkować, nawet jeżeli nie ma się uczniów na głowie, a to przecież już coś.
Problemy z uczniami to niestety żadna nowość, a zawsze znajdzie się taki jeden czy paru, którzy notorycznie sprawiają kłopoty. Zdarzały się nawet zachowania zwyczajnie chamskie i godzące w godność nauczyciela. Przykład z przed paru lat. Łobuz rozrabiał w szkole podstawowej, nie słuchał nauczyciela, ...
To zgłoś się do odpowiedniego urzędu, czy miejsca, w którym te świadczenia czy pieniądze ci przychodzą. Ja sama nie podziałasz i nie popytasz, to cud się nie stanie.
Logopedia to dobry kierunek i jeżeli chodzi o same studia podyplomowe, to świetna okazja na doszkolenie się. Sama myślałam nad podyplomowym zrobieniem bibliotekoznawstwa, ale nie zdecydowałam się.