Pracuje w szkole podstawowej niepublicznej - społecznej. Bardzo często, a w ostatnim czasie wręcz nagminnie zdarza się, że muszę przyjeżdzać do pracy wcześniej ( nawet o 2 godziny), bo dyrektor każe mi się zająć jakimiś dodatkowymi rzeczami, lub gdy kogoś nie ma na świetlicy, ciągle tylko ja dostaje...