W moim mieście (dużym) była bardzo podobna sytuacja, z tym, że dyrektor była nowa i wprowadziła takie rządy (poniżanie, zastraszanie, zwalnianie, zatrudnianie rodziny i znajomych, którzy donosili na krytykujących dyrektor). Kobieta pożegnała się ze stanowiskiem po 3 latach. Nauczyciele pisali właśni...