Nie znam drugiej takiej społeczności zawodowej, kóra by tak broniła poczynań panstwa, gdy się tej grupie zwodowej cos chce ,,zabrać". nawet gdyby to było ,,sluszne i etyczne i moralne z ogólnoświatowego punktu widzenia". Tylko nauczyciel potrafi ,,bronić" poczynań panstwa, gdy zabiera...