Spróbuj znaleźć chętnych na korki. W jedna godzinę zarobisz tyle, co przez 5 w tej "szkole". Taki stawki były śmieszne nawet 15 lat temu. Zgaduję, że to jakaś mała szkółka franczyzowa, która nie zawsze zbiera chętnych na kursy, bo nigdy nie słyszałem, by komuś takie stawki (nawet studento...