Czyli wychodzi na to, że emeryci są bardziej opłacalni w zatrudnieniu. Widoczne nie opłaca się "dobić" nauczycielowi do pełnego etatu, korzystniej jest zatrudnić emeryta/kę. Dochodzę do wniosku, że praca w szkole już dawno przestała być sielanką, a zaczęła być walką ze wszystkim i wszystki...