Dzięki Miwues! Nie, nie mam dzieci. A co do kierownika, to powiem tylko tyle, że bagatelizuje nasze skargi. My jedno, on drugie. Pozwala na to, czego my zabraniamy. Stąd ten problem. Wiesz co, ten wychowanek jest nawet taki, że proszę go na rozmowę w cztery oczy, a on nie przychodzi. Takie lekceważe...