Sugeruję kierowanie się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem ! Nie można nie omawiać lubianych przez dzieci lektur, bo nie ma ich w kanonie. Nauczyciel może zaproponować też własne lektury - do nieobowiązkowych. Kazać czytać, potem omawiać i rzadzić się własnym rozumem, którego to ostatnio poloniści ...