No przepraszam, ale trochę to potrwało zanim doszłam do siebie po powrocie do pracy, generalnie nie wiem w co ręce włożyć, ale po woli dochodzę do siebie. Nie jest źle, mały jest nianią zachwycony, aż piszczy na jej widok, więc nie mam stresa jak siedzę w pracy. Ciesze się z tej decyzji, bo brakował...