Nie wiem, jak to jest w gimnazjum, ale w szkole podstawowej (sama od 2 lat prowadzę projekty edukacyjne) są traktowane jako zajęcia pozalekcyjne, czyli nie stawia się z nich ocen i prowadzone są po lekcjach, więc o "niezaliczeniu przedmiotu" nie ma mowy.
Nie, dlaczego? Dzieciaki oceniają sprawiedliwie, bo znają kryteria (nacobezu). Często wręcz zaniżają sobie stopnie, bo dopiero kształtuje się u nich poczucie własnej wartości. Rodzice zostali "przeszkoleni" z idei oceniania kształtującego.
Właśnie miałam zakładać wątek, a tu proszę - w tym jest dokładnie to, o co mi chodzi. Zrobiłam dziś dyktando w klasie 4. Tragedia! Dzieciaki rozumieją zasady, ale ich nie stosują. Myślałam, że to może jakiś mój błąd, ale czytam tak wasze posty i czytam i stwierdzam, że nie ma się co poddawać i załam...
jeśli chodzi o mnie (język polski, szkoła podstawowa) - stawiam tak około 10 ocen na semestr. Ale nie o ilość tu chodzi a o jakość - stosuję OK - ocenianie kształtujące. Często uczniowie oceniają pracę innych uczniów (ocena koleżeńska) albo sami swoją pracę (samoocena). Powiem szczerze, że OK to świ...
Mam wielką prośbę: czy ktoś z was wie może, gdzie można jeszcze dostać książkę "Scenariusze lektur szkolnych" z Nowej Ery? Przeszukałam już wszystkie księgarnie z podręcznikami w moim mieście i strony wydawnictwa. Nie znalazłam... - wszędzie są tylko "Nowe scenariusze lektur", kt...
powiem szczerze, że ja z Chłopcami z Placu Broni mam kłopot. Dzieciaki nie rozumieją, po co ci chłopcy walczyli o plac, jeśli wiedzieli, że i tak im to miejsce zabiorą. Pomógł dopiero eksperyment - dzieciaki wylosowały sobie role bohaterów z książki i musiały wcielić się w daną postać, umotywować sw...
polecam na lekturę - zwłaszcza dla klasy 6- książkę "Oskar i pani Róża" - dotyka ważnych tematów - choroba, śmierć. Z dzieciakami rodzice na ten temat rozmawiają niechętnie, a na lekcjach poziom refleksji nie raz już mnie zadziwił.