dushka pisze:Nauczyciel wbrew pozorom nie jest bezsilny.
Według nowych przepisów (w Statucie szkoły w której pracuję jest już taki zapis) nauczyciel jest funkcjonariuszem państwowym i obrażanie go jest równoznaczne z obrażaniem policjanta na służbie i jest ścigane z urzędu.
A co do "Arii..." Bacha, to wczoraj w radiu słyszałem piosenkę grupy "Sweetbox" (przynajmniej w RDS tak było napisane), w której tematem przewodnim też jest "Aria..."
Mam pytanie do TSW, jest to dla mnie istotne: do jakiej szkoły chodzisz i do której klasy, co chciałbyś w życiu robić po zakończeniu edukacji. Wtedy odniosę się do twoich wypowiedzi, bo jak na razie to są one typu: "Balcerowicz musi odejść!"
Powiedz mi dlaczego mam się uczyć geografii skoro jestem fizykiem?? po to, że stała grawitacji zależy od położenia miejsca na kuli ziemskiej i jak nie będziesz znał się na geografii to leżysz z fizyki. I nie mów, że g = 9,81 m/s^2 lub 10m/s^2, bo takie wartości przybliżone to przyjmuje się w szkole...
znajomość brzmienia Poloneza Kleofasa Ogińskiego nawet Michała Kleofasa. "Pożegnanie Ojczyzny" - piękny utwór. Ja lubię "Arię na strunie G" J.S. Bacha, oraz "Bielszy odcień bieli" zespołu Procol Harum. W tym utworze dość wyraźnie widać ślady "Arii..." Bacha. ...
Czytałem "Reportaż z tamtych dni" pana Chlebowskiego. Bardzo mi się podobał. poszukam teraz "Pozdrówcie Góry..." tym bardziej, że po częstych rajdach harcerskich znam te tereny dość dobrze i bardzo fajnie się czyta książki, jeśli akcję można przenieś do miejsc, które się widziało...
Z tego co wiem miłość jest uczuciem poleającym na bezinteresownym "dawaniu" siebie, nie oczeując niczego w zamian. I o to właśnie chodziło, żebyś zobaczył, że czasami coś robi się nie dla zysku. Boli mnie to że ja majac bdb oceny z przedmiotow typu matematyka, biologia, fizyka, informatyk...
Choć już się chwaliłem swoimi bryłkami, to jeszcze dorzucę, że lubię sobie poczytać czasami książkę. Ostatnio są to książki o II wojnie światowej oraz czasach powojennych. Może ktoś ma podobne zainteresowania i poleci coś ciekawego.
przed przedmiotem język obcy zawodowy Ja na studiach nie miałem języka obcego zawodowego (ani tym bardziej w technikum) a materiały do pracy magisterskiej miałem tylko po angielsku (bo po polsku wszystkie książki były "na jedno kopyto", jedna nawet była słowo w słowo przepisana z innej). ...
Gdy będą rozmawiać przerwij i poczekaj aż zrobi się cicho. Usiądź spokojnie, bez podnoszenia głosu, bez komentowania i zwracania uwagi i czekaj. Gdyby czekanie się przedłużało możesz zapisać sporą ilość zadań na tablicy, czym więcej tym lepiej. I nie próbuj ich przekrzykiwać, najlepiej nic nie mów....
na tej lekcji nauczyciel sam twierdzi, że nie mamy się tego uczyć bo i tak w 100 % się nam to nie przyda Takiemu nauczycielowi to dobrze. Przyjdzie, odsiedzi w szkole co swoje, pójdzie do domu. I stąd się biorą mity, że nauczyciel to pracuje przez 18 godzin w tygodniu, jeździ na wycieczki, etc. etc...
A co do podejścia "Czy mi się to w życiu przyda?" wg mnie jest prawidłowe. A skąd wiesz, co Ci się przyda za 30 lat. Skoro nie przyda ci się to później, to się nie ucz z tych przedmiotów. Dopuszczający to też ocena. Przecież co to za różnica, czy na świadectwie będzie średnia 2,0 czy 5 z ...
Chodzi właśnie o podejście studenta. Ja matematykę zacząłem studiować z przyjemności (bo robiłem go jako drugi kierunek dzienny) i dlatego uważam, że wszystko zależy od studenta. Obecnie uczę w szkole i kończę studia uzupełniające magisterskie z matematyki dziennie (choć już mam jednego mgr, nawet z...