No właśnie o to chodzi! A jak się jeszcze trafi ambitny fizyk w gimnazjum, to dzieciak z gruntu będzie zniechęcony.
Zobaczymy czy książka pomoże, ale coś chce robić, nie będę siedzieć bezczynnie.
W naszym przedszkolu pomoce nauczyciela są w dwóch najmłodszych grupach, ale wiem ,że w niektórych przedszkolach (pewnie bogatszych) są we wszystkich i z t
go, co obserwuje, są to po prostu panie, które uwielbiają dzieci, albo studentki i stażystki. dzieciaki na pewno na tym tylko zyskują.
Właśnie -w podstawówce jest ten dziwny twór Przyroda zamiast normalnej biologii, fizyki... Oni tam niczego nie uczą mam wrażenie. Nie wiem jak jest w gimnazjum, choć zapytam znajomą -ma syna w trzeciej klasie. Niestety z tego co słysze, to nauczyciele -przynajmniej ja znam taki przypadek z LO, puszc...
Ja zauważam tendencję inną... Rodzice za wszelką cenę bronią dzieci w konfrontacji z nauczycielem. Zawse nauczyciel jest winny, a nie ich kochane dzieciątko. A sprawa z klapsem... Coś okropnie głupiego. Nie jestem za tym , aby bić dzieci i promować klapsy jako metodę wychowawczą , ale bez przesady. ...
Jestem mamą 11-letniego chłopca i 4 -letniej dziewczynki.
Na forum trafiłam... Usłyszałam o nim od koleżanki nauczycielki.
Sprawy edukacji moich dzieci, a także edukacji w Polsce w ogóle leżą mi gdzieś na serduszku, więc czytam... Powoli też piszę
Piękna uczelnia... ale to nie w temacie;) Zainteresował mnie temat szkolnych fizyków. Mam jedenastoletniego syna i żałość mnie ściska, ze on żadnego doświadczenia w szkole nie widział. Wiem, ze szkoły nie mają pieniędzy na pomoce dydaktyczne, ale trochę pasji czasem wystarczy... To, co się dzieje u ...
Ja słyszałam historie o kupowaniu nauczycielom biżuterii i serwisów kawowych, co uważam za totalne przegięcie... Stawia nauczyciela w niezręcznej sytuacji, a i nie wszystkich rodziców stać na takie składki (nie chodziło o 10 zł...). Pochodzę z rodziny nauczycielskiej i jestem nauczona, że nauczyciel...
Zdecydowanie się zgadzam z ann. Dla nastolatków to już nie ma różnicy kilka miesięcy i nie widzę nic złego w tym, ze szybciej napiszą maturę, nie będą przez to mieli mniejszych szans.