Ale muszę przyznać, że raz mi nawet pomogła. Sytuacja: mój jeden z najbardziej kłopotliwych dzieciaków postanowił, że się przesiada ze swojej pierwszej ławki. Idąc radami autorek mówię do niego spokojnie:Krzysiu (nazwijmy tak tego chłopca), wiem, że bardzo byś chciał tutaj siedzieć ale musisz wrócić...