anuska , nie przejmuj się. Dla mnie pierwszy tydzień w szkole to była masakra. Potem się rozkręciło - niestety, miałam umowę tylko do końca czerwca, nowej nie dostałam. Teraz zostały miłe wspomnienia - jak np. dzieciaki wychodzące z siebie, by pokazać się z dobrej strony na (niezapowiedzianej) hosp...