Ja żadko chodziłem na język polski... Chyba zaczne najpierw w wordzie pisać
a co do goli nie strzeliłem żadnego ,bo na gole nie graliśmy bo mało osób było
Dobry a ja rano wstałem z zakwasami....i poszedłem grać na boisko... nie dość ,że tak zmarzłem, że palców nie czuję, to jeszcze głową ruszać nie moge...A śniegu jak nie było tak nie ma ;(
O tym ,że jak będe starszy to będe chciał wrócić mówią mi wszyscy... ale narazie ciesze się jak niemusze iść A wymówke miałem dobrą... wyszłem z domu zanim ktoś przyszedł i wyszło ,że byłem