Forum dla nauczycieli

To się dopiero nazywa dostać obuchem po głowie... Szkoda, że to się tak skończyło. Nie wiem na ile może to coś dać, ale może warto odbierania dokumentów zapytać co wpłynęło na taką a nie inną decyzję dyrekcji. Skoro nie pracowałaś na kartę nauczyciela, to powinnaś stanowić mniejszy wydatek dla praco...

Jeszcze nie zacząłeś, a już masz problemy. Najpierw starasz się o pracę, wysyłasz dziesiątki albo setki CV, czekasz na telefon, a potem gdy dostajesz pierwszą pracę, to związane z tym czynności stają w poprzek Twoich planów życiowych. Gdybyś dobrze rozumował, to wyjazd byś zaplanował we wcześniejsz...

Byłem w podobnej sytuacji. Myślę, że najlepiej będzie albo uzbroić się w cierpliwość, albo "przy okazji" przejść się do szkoły, lub zadzwonić z pytaniem jak się sprawy mają. Nic nie stracisz, a może okazać się, że warto było o sobie przypomnieć.

Kubo, nie dziw się, że ludzie zareagowali na Twój post jak na prowokację dziennikarską, bo podobnych akcji jest sporo - trwa sezon ogórkowy, a dziennikarze często posuwają się troszeczkę za daleko. Prawda jest taka, że każdy ma prawo do prywatności i do tego aby żyć jak chce, pod warunkiem, że nie k...

Na terenie szkoły w godzinach pracy jak najbardziej na "pan/pani" - jesteś w sytuacji służbowej, zbytnia poufałość mogłaby stanowić dla Ciebie problem z innymi, a ich postawić w niezręcznej sytuacji przy rówieśnikach. Poza szkołą, jak najbardziej na "ty" przy czym no na piwo bym ...

Wybaczcie że wykopuję stary temat, ale w poniedziałek podpisuję pierwszą umowę o pracę w szkole. W poniedziałek następny chciałbym wyjechać nad morze ze znajomymi i dziewczyną. Jak zapewne nie trzeba tłumaczyć, jeśli dowalą mi jakieś dzikie badania typu książeczka, nie książeczka sanepidowska to z w...

Łososiu - doktorat będę łączyć z pracą w szkole, wiem, że to 4 lata i że o pracę na uczelni nie łatwo, ale jest cień szansy, że uczelni wyższych kochani rządzący nie będą traktować tak jak szkół... No, zawsze można jeszcze książki historyczne pisać, ale czytelnictwo coś kuleje ostatnimi laty... Boję...

Między Bogiem a prawdą to już niczego nie można być pewnym - załóżmy, że w 2017 zaczną wygaszać gimnazja. Po kolejnych wyborach do władzy dojdzie nowa partia i znając życie od nowa przeorze system edukacji... Póki co mam zatrudnienie - również w prywatnej szkole - podstawówka, gimnazjum, liceum - ws...

Do dziś pamiętam jak na praktykach miałem w klasie dziewczynkę imieniem Eulalia...

Powiem szczerze, że nie ma reguły - ja dostałem namiar na szkołę, gdzie akurat szukają kogoś od swojego promotora. Wcześniej chodziłem po szkołach, zostawiałem CV, zaświadczenia o konferencjach i nic. Najłatwiej chyba byłoby poszukać jakiegoś starszego nauczyciela jeszcze w czasie praktyk studenckic...

Weź z dziekanatu zaświadczenie o ukończeniu studiów wyższych - na tym kwicie powinna być wymieniona twoja specjalizacja (np. nauczycielska) i po sprawie - na zaświadczeniu masz nr. dyplomu, średnią ze studiów i potwierdzenie dla dyrekcji, że masz uprawnienia.

Jak nie założysz krawatu to łba Ci nikt nie urwie, ale lepiej to wygląda. Wiesz ja też "świeżak" w szkole dopiero co dostałem pracę w Łodzi, ale powiem Ci, że lepiej czasem wyjść na pedancika niż luzaka.