Forum dla nauczycieli

To juz wina przelozonego, ze nie potrafi egzekwowac podstaw od swoich pracownikow. U nas sprzetem muzycznym zajmuje sie n. muzyki akurat, a sama fucha informatyka wydaje sie jednak jedna z lepszych. Uczniow nie wiecej niz 12-13 na lekcji (dzielone klasy), a material generalnie przystepny. Jak bede m...

Od lat mamy dyzury w okresie swiatecznym, maju itd., wiec akurat ujednolicenie tego prawnie byloby rozsadne. A to ze jakis nauczyciel nie potrafi obsluzyc portalu spolecznosciowego czy tez jest gluchy na wiadomosci ze swiata zewnetrznego to juz nic sie nie poradzi. To tez powinno byc odgornie ustalo...

Rzad wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom poprzez podwyzszenie pensum i likwidacje "nadgodzinowcow":D

A byly jakies konkretne rozmowy z rzadem? PiS tych pieniedzy nie dalby nawet jakby przywodca strajku byla Matka Teresa

No to mozna bylo zamknac watek juz przed strajkiem jak sie ma takie podejscie. Przeciez alternatywnej formy strajku nie znalezlismy wlasciwie.

No chyba nikt nie liczyl na to, ze rzad, ktory de facto odpowiada za egzaminy, dopusci do sytuacji, aby przez nauczycieli nie bylo klasyfikacji, matur itd.

Jesli ktos udowodni, ze 90% komentarzy to nienawisc do nauczycieli to bede zadziwiony :D Ciekawe jaka metoda badawcza. Jaki prymitywizm? No to juz przegiecie paly. Tylko bez kolejnych "przypadkow" piosenek czy "szpalerow". Strajkowalo ponoc kilkaset tys. ludzi . Po prostu zyjemy ...

No to z tym sie zgodze, ale co moze byc karta przetargowa nauczycieli w negocjacjach?

Mysle, ze czas nie byl zly, bo do wrzesnia czekac z mobilizacja byloby ciezko. Forma kontrowersyjna, ale lepszej de facto nie ma. Narzekanie i krytykanctwo: tak, alternatywy:nie. No i taka "rozmowa" :) No jak komus pioseneczki przeszkadzaja to wlasciwie co mozna dodac? Moze wlasny repertua...

Wystarczy spojrzec ile godzin nauczyciel pracowal w latach 70. jeszcze, sypnac haslem o Jaruzelskim i juz macie grunt gotowy pod zmiane pensum. Przeciez wiadomo, ze kazda niemal opcja polityczna chce to zmienic, bo nauczyciele z punktu widzenia gospodarki to darmozjady. Tylko, ze sekwencja zdarzen j...

To nie kwestia idealizaowania, a raczej koordynacji prac. Nie sadze, ze strajk byl pretekstem do grzebania w oswiacie. To szykowano juz wczesniej, a preludium mielismy przy ocenie nauczyciela, nowejj drodze awansu zawodowego i wypowiedziach Kluzik.

No to mowie o tym jak powinno byc i z wiekszym rozmachem wtedy. Tylko ze wiedzialem to samo wczesniej. Dziwne, ze decydenci nie. Jestem ze szkoly w duzym miescie gdzie zdecydowana wiekszosc szkol strajkowala do konca i nie bylo wielkich rozwazan.

Ale tu nie chodzi o to czy ktos jest slaby czy silny. W kupie jest sila. Jak potrzebujesz wioslarzy to bierzesz kazdego, nawet poczatkuajcego, ale byleby wioslowal do celu. Strajk wielu grup zawodowych jakby potrwal tydzien albo dwa to wtedy dopiero masz karte przetargowa. Mowisz o braku solidarnosc...

Skoro sa inne zwiazki zawodowe to w czym problem wspolnie usiasc do rozmow, ustalic termin i strajkowac z kilku stron? Wtedy rzekoma slabosc obojetnie jakiego zwiazku odchodzi w niepamiec, bo rzadzacy maja kilka stron konfliktu. Tego nie da sie juz latwo przedstawic oglupionemu ludowi. Lekarze, piel...

Ale to sie nie trzyma kupy, bo inne grupy zawodowe tez solidarnie nie strajkuja. Tylko sa takie "wyskoki". Zgodze sie, ze sluchanie niektorych pracownikow szkoly przyprawia o zenade.