Jakby zakończenie było 17, to takie nicnierobienie byłoby już od 10. Martwego tygodnia nie da się przeskoczyć. Kiedyś musi być czas na klasyfikację, ewentualne egzaminy sprawdzające i klasyfikacyjne no i na wypisanie świadectw, które przecież trzeba wręczyć w dniu zakończenia zajęć szkolnych.