Mnie właśnie interesuje ten drugi przypadek, który nie wynika z kompletnego niechciejstwa i lenistwa, bo to to akurat łatwe do zdiagnozowania. Zastanawiają mnie dzieci, które coś tam wprawdzie pracują, nawet przyjdą na zajęcia wyrównawcze, ale pewne nawet stosunkowo proste rzeczy zdają się po prost...