W przyszłym tygodniu mam godzinę wychowawczą, poświęconą pamięci zmarłych.
Nie mam kompletnie pomysłu na nią - jest to 4 klasa szkoły podstawowej. Taki dziwny wiek, dzieci są za duże na to, by oprzeć temat na pracy plastycznej, a za małe na np. poetyckie rozmowy oparte na wybranych wierszach czy na rozmowę o zmarłych im bliskich.
Nasuwa się wam coś?
EDIT: właśnie koleżanka podpowiedziała, że może by przedstawić dzieciakom, jak Wszystkich Świętych obchodzone jest w różnych częściach świata?