

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
vikivikiviki pisze:jeden uczeń robi co chce, nie działają na niego żadne upomnienia, rozmowa z wychowawcąnic.
vikivikiviki pisze:Jak nie ma ze mną lekcji a tylko przechodzi obok drzwi mojej sali, to w nie kopie
vikivikiviki pisze:Próbowałam zaktywizować ich ocenami, nic.
vikivikiviki pisze:Druga klasa, nie chce pracować, uczniowie głośno rozmawiają.
vikivikiviki pisze:Jest jeden uczeń, który specjalnie np. bawi się komórką, żeby mnie tylko zdenerwować. Nie wiem co mam robić.
marianka pisze:viki! Bardzo podoba mi się to, że pytasz, a jeszcze bardziej to, że dostrzegasz własne błędy. Z Twoich postów wnioskuję, że jesteś ambitna - poradzisz sobie!
Uwierz mi; z gimnazjalistami można świetnie pracować, pod warunkiem, że traktujemy ich serio; bez prostackiego kumplostwa (to daje efekt na krótką metę) a także bez nadętego moralizatorstwa (to działa na nich jak płachta na byka!). Powodzenia!
vikivikiviki pisze:Od września uczę w w gimnazjum informatyki, wcześniej pracowałam w szkole podstawowej i zespole szkół. W gimnazjum natomiast, nie mogę sobie poradzić z 2 grupami. W pierwszej jeden uczeń robi co chce, nie działają na niego żadne upomnienia, rozmowa z wychowawcąnic. Jak nie ma ze mną lekcji a tylko przechodzi obok drzwi mojej sali, to w nie kopie. Niestety reszta grupy zaczyna go naśladować. Próbowałam zaktywizować ich ocenami, nic. Druga klasa, nie chce pracować, uczniowie głośno rozmawiają. Próbowałam odpytywania, było cicho póki pytałam, a potem znowu to samo. Jest jeden uczeń, który specjalnie np. bawi się komórką, żeby mnie tylko zdenerwować. Nie wiem co mam robić. Jestem bezradna i to mnie dobija. Pomóżcie, proszę
malgala pisze:że następnym razem sami się będą pilnować.