Czy dyrektor ma prawo..? PILNE

[Karrrolina]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Pojawiam się na tym forum z nurtującym mnie pytaniem, na które muszę jak najszybciej otrzymać odpowiedź Jestem zatrudniona w szkole na czas nieokreślony. Jestem nauczycielem kontraktowym. W tym roku dyrektor zatrudnił stażystkę z mojego przedmiotu - w sierpniu kończy jej się umowa. Dyrektor postanowił zatrudnić tę dziewczynę na czas nieokreślony po zakończeniu stażu, zaoferował jej 18 godzin, mnie natomiast pozostało 15. Rozmawiałam już z dyrektorem, powiedział, że nie musi się tłumaczyć komu i ile godzin przydziela, gdyż nie jestem nauczycielem mianowanym. Czy dyrektor ma prawo zmienić już obowiązującą umowę na rzecz osoby, która dopiero zostanie zatrudniona na stałę? Z tego co wiem, ta dziewczyna podpisała promesę zatrudnienia. Nie mogę też zacząć walczyć "o swoje" dopóki nie będę pewna, że w ogóle mam możliwość.

Z góry dziękuję za pomoc!

[Karrrolina]

Dziękuję za odpowiedź.

Niestety nie potrafię doszukać się takich zapisów w Karcie Nauczyciela. Z moją dyrekcją nie da się dyskutować inaczej, jak tylko pokazując czarno na białym to, co mówią przepisy. Nie chcę straszyć nikogo sądem, bo wiem, że dla mnie skończyłoby się to gorzej niż dla dyrekcji. Chciałabym to załatwić polubownie, dlatego czy mógłby ktoś z Was wskazać mi, w którym miejscu KN mam szukać zapisów pomocnych w mojej sytuacji?

Wiem też, że jeśli nie podpiszę tej zgody na redukcję godzin, to mogę się spodziewać wypowiedzenia.

[Karrrolina]

Dziękuję Ci bardzo za te wszystkie rady, bardzo mi to pomogło.

To jeszcze zapytam o jedno. Co będzie gdy z dniem, kiedy dostanę do podpisania decyzję o zmianie umowy, nie podpiszę jej? Czy dyrektor może mnie zwolnić (oczywiście zachowując czas wypowiedzenia)?

[Karrrolina]

Dzięki.

Czyli, z tego co zrozumiałam, mogę po prostu odmówić podpisania dokumentu?

A czy wchodzi w grę zwolnienie dyscyplinarne? Wiem, że dyrektor bardzo chce zatrudnić tę osobę z różnych względów osobistych

[Karrrolina]

Nie, nie pobiłam

Wiem tylko, że dyrekcja bardzo chce zatrudnić tę osobę, a oprócz niej to ja mam najmniejszy staż. Wiem też, że dyrekcja będzie walczyć i dlatego zastanawiam się, co będzie, jeśli bez zbędnych dyskusji zwyczajnie nie podpiszę papierów...

Ta sytuacja jest dla mnie bardzo ciężka, bo zależy mi na pracy w tej szkole, a jednocześnie wiem, że jeśli wyjdzie na "moje" będę mieć lekko przechlapane (wiadomo - szkoła to mały świat).