Kilka pytań o godziny pracy

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Misio2500
Posty: 6
Rejestracja: 2013-05-15, 22:43
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: Misio2500 » 2013-05-15, 22:52

Witam,
jako nowy nauczyciel nie znam jeszcze wszystkich niuansów życia szkolnego, więc postanowiłem podpytać tu. Z góry dziękuję za pomoc.

1. W naszej szkole panuje zwyczaj, iż wywiadówki odbywają się w soboty. Podobno łatwiej jest wówczas dojechać rodzicom (chociaż większość nauczycieli ma na ten temat inne zdanie), ale:
a) w piątek - wiadomo, nie można rozpocząć weekendu, bo trzeba rano wstać
b) jak się w sobotę wstaje rano, to sobotnia wieczorna część weekendu z reguły kończy się bardzo szybko.
c) ogólny dyskomfort związany z 'rozwalonym' weekendem.
Czy takie działania, tj. nakaz przybycia na kilka godzin w sobotę, są zgodne z przepisami?

2. Wg czego przydzielana jest ilość egzaminów maturalnych dla danego nauczyciela. U nas niektórzy zostali przydzieleni np. do 2 egzaminów, inni do 6-7. Widzimisię dyrektora?

3. Czy oddelegowanie nauczyciela do innej szkoły na egzamin maturalny, który odbywa się po godzinach pracy tego nauczyciela powinno zostać uznane za godziny nadliczbowe?

Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam :)

buzok
Posty: 60
Rejestracja: 2008-09-02, 20:52
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: buzok » 2013-05-15, 23:14

A co to jest za szkoła????????????????? masakra jakas :)
Co to za kretynizm z wywiadówką w sobotę...ze wy sie na to godzicie jako grono pedagogiczne to gratuluje fantazji...
Obowiazuje NAS 5 dniowy tryb pracy - jak WAM kaza przyjsc w soboty i za to nie placa albo nie daja dnia urlopu to bez dwoch zdan lamia prawo...
Napisz skarge do PIP to dyrektor natychmiast oberwie po glowie.

A tak wogole czy rodzice raz w miesiacu nie moga się pofatygowac i przyjsc normalnie w tygodniu - normalnie siwte krowy a dyrekcja niedlugo wejdzie gleboko w du... tym rodzicom...masakra...wrecz "zenua"
co do egzaminow nie mam pojecia....

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: koma » 2013-05-15, 23:26

Wywiadowki w soboty praktykowane były w szkołach, do których młodzież dojeżdżała z innych miejscowosci.
Nie jest to znów takie rzadkie.
Co do dnia wolnego lub zaplaty - popieram, tak mówi prawo.

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: jinks » 2013-05-16, 09:43

Przepisy wyraźnie precyzują, że nauczyciela obowiązuje 5 dniowy tydzień pracy.
Wystarczy zgłoszenie do PIP, może być anonimowe i po zawodach.
Za pracę w sobotę, nawet na 1 minutę szef ma Ci zapłacić jak za nadgodziny, lub dać cały dzień wolny w tygodniu.
KONIEC I KROPKA!

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2013-05-16, 18:34

2. Dlaczego tak cię irytuje ta liczba przydziałów?

3. Pracujesz 40 h tygodniowo.

Misio2500
Posty: 6
Rejestracja: 2013-05-15, 22:43
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: Misio2500 » 2013-05-16, 20:36

^

2. Kto powiedział, że irytuje?
Zastanawiam się tylko, wg czego przydzielana jest ilość egzaminów i dlaczego jedni pracują więcej, a inni mniej, jedni w fajniejszych godzinach, a inni do 18 itd itp. As simple as that.

3. No i mamy rozbieżności między wypowiedzią Twoją, a przedmówców.
Poza tym, co oznacza 40h tygodniowo? Że jak w pt. masz lekcje do 11, to szkoła może Cię wezwać np. na godzinę 16-17 do pracy, jeśli to nie przekroczy tych 40 godzin?

buzok
Posty: 60
Rejestracja: 2008-09-02, 20:52
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: buzok » 2013-05-16, 21:53

W KN jasno jest powiedziane co nalezy do obowiazkow w ramach tzw. 40h pracy w tygodniu...
Co to kurna znaczy moga wezwac???chyba nie powiesz mi, ze dyrektor dzien przed dzwoni i mowi prosze przyjsc jutro o godz 16 do pracy bo mi sie tak podoba?
nawet gdy macie te wywiadowki to nie z dnia na dzien tylko jakos planowane z miesiecznym wyprzedzeniem...
Tak ogolnie mam nadzieje, ze od wrzesnia 2013r. wprowadza ewidencje czasu pracy nauczycieli...i jak szybko wprowadza tak szybko sie z tego wycofaja...
Wiesz mi czesto sie zdaza, ze pracuje ponad 40h w tygodniu a jest to placowka panstwowa ale z dodatkiem trudnosciowym...wiedzialem jak w niej jest...czasami zapierdziel, a czasami robisz swoje i wychodzisz...

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2013-05-17, 06:48

Misio2500 pisze:3. No i mamy rozbieżności między wypowiedzią Twoją, a przedmówców.
Dlaczego? Masz pensum i inne zadania, które łącznie nie mogą przekroczyć 40 h. To, że danego dnia masz 3 lekcje nie oznacza, że muszą zapłacić ci za kolejne godziny świadczenia pracy, bez prowadzenia zajęć zwłaszcza, że nie są to godziny ewidencjonowane na liście obecności w pracy.
Misio2500 pisze:2. Kto powiedział, że irytuje?
Widzimisię dyrektora - przyznasz, zwrot wymowny.

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: Kilka pytań o godziny pracy

Postautor: jinks » 2013-05-17, 08:24

Czas pracy to nie 40 godzin tygodniowo, tylko NIE WIĘCEJ NIŻ 40 GODZIN W TYGODNIU.
W praktyce, poza pensum jest on traktowany zadaniowo, czyli nie podlega ewidencji.
Więc nic nie zdziałamy w przypadku gdy przekroczymy ten limit.
Jedyna obrona to fakt, że dyrektor w ramach czasu dodatkowego nie może przydzielić godzin pracy bezpośrednio z uczniem, lub na rzecz ucznia. Więc zastępstwa muszą być płatne.
Co do egzaminów i tym podobnych prac dodatkowych Kodeks Pracy zabrania dyskryminacji pracowników. Niestety to już trzeba udowodnić w sądzie.
Znam nauczyciela, który sądzi się z dyrektorką o godziny nadliczbowe: jako jedyny dostał goły etat i najsłabsze klasy (notabene nauczyciel uważany za najsolidniejszego w szkole), podczas gdy inni mają nawet po 25 godzin.
W pierwszej instancji przegrał. Odwołał się od wyroku i walczy dalej. Sam jestem ciekaw jak pójdzie.


Wróć do „Prawo oświatowe”