Postautor: koma » 2009-08-14, 11:27
Na poprawę naszej oświaty to ja już nadziei nie mam...Co pomysł - to pudło!
Faktem jest, że występują nadużycia w wydawaniu zaswiadczeń. Na jednym terenie jest jeden procent wszystkich zaswiadczeń, na innym kilkanaście samych dys...Przecież wiadomo, na jakim terenie i z jakich gabinetów wychodzi najwięcej zaświadczeń - można to przeciez jakoś załatwić inaczej, a nie wylewając dziecko z kąpielą i krzydząc tych, którzy naprawdę mają schorzenie. Ale to trzeba pomyśleć... i znać się na swojej robocie!!