Jestem nauczycielem kontraktowym, zatrudnionym 4 rok w szkole, niestety ciagle
na umowe na czas okreslony (bo brak godzin-wiem tak nie moze byc, ale sie
zgodzilam).W tym roku w wymiarze 8/18 etatu. Najprawdopodobniej w lipcu
przyszlego roku urodze. I na 100% we wrzesniu godzin przedmiotu ktorego ucze
nietbedzie bo:
- nie bedzie godzin dyrektorskich (a dzieki takim mam te godziny)
- bedzie mniej klas
Zastanawiam sie co w zwiazku z tym z moim macierzynskim....Wydaje mi sie,ze
powinien byc, ale...
Doskonale zdaje sobie sprawe,ze po macierzynskim mi
dyrekcja podziekuje, ale zaczyna sie obawiac czy nie zrobi tego w sierpniu.
Przyszlo mi tez do glowy,ze jesli dyrekcja bedzie chcial postapic zgodnie z
prawem to zabierze godziny nauczycielowi mianowanemu (ktory pracuje od lat na
etat w mojej szkole) oddaje je mi a nauczyciel minowany bedzie w czasie mego
urlopu chodzil na te lekcje jako zastepstwa (co w konsekwencji chyba mu sie
nie oplaca)-ale to w sumie chyba niemozliwe
Prosze, niech ktos mi objasni jak to bedzie roziwazane.(a moze po prostu od
wrzesnia dostane macierzynski bez godzin w planie pracy szkoly)
Ach i czy jesli urodze w lipcu-koniec to urlop macierzynski bedzie mi sie
liczyl od wrzesnia?