szirmak pisze:A co w tym dziwnego że ludzie nie maja w domu Internetu? To jakiś obowiązek go posiadać czy co?
W ogóle cała sytuacje nie mnie dotyczy tylko znajomej, która kazała coś więcej na ten temat się dowiedzieć i właśnie nie posiada internetu i nie powiedziałabym że jest jakaś gorsza.
Nikt nie twierdzi, że jest gorsza. Powtarzam jeszcze raz: uczeń może skorzystać z komputera z dostępem do Internetu w szkole, w kafejce internetowej, punkcie dostępowym wi-fi (własny laptop). Niech znajoma nie robi problemu tam gdzie go nie ma.
Wystarczy odrobinę dobrych chęci, zamiast stawać okoniem do wszystkiego co zrobi nauczyciel.
Czy koleżanka tam samo marudzi, gdy jej dziecko ma przeczytać lekturę, której nie ma w domu?
Kurczę rodzice, zaczynają się zachowywać paranoicznie.
Dzieciak dostał zadanie, ma korzystać z komputera, komputera nie ma w domu, to idzie do szkoły, lub kolegi i robi. Proste jak drut.