problem ze zrozumieniem kompetencji i obowiazków

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

front247
Posty: 1
Rejestracja: 2010-12-28, 09:20
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubuskie

problem ze zrozumieniem kompetencji i obowiazków

Postautor: front247 » 2010-12-28, 09:36

witam
Nie jestem nauczycielem ale moja dziewczyna jest i ma problem,postanowiłem sie tu zarejestrowac,może ktoś poradzi na jej sytuacje.
opiszę sprawe.
Moja dziewczyna pracuje na cały etat w liceum ,jako ze jest osobą dosc ambitna udziela sie w szkole dosc mocno w róznych sprawach...z tego wzgledu 2 lata temu dyrektorka zaproponowała jej stanowisko wicedyrektora,wiazało sie to ze zwiekszeniem liczby obowiazków natomiast dodatek z racji funkcji to niecałe 400 zł na reke,okazało sie ze dyrektorka zwaliła prtaktycznie wszystkie obowiazki na nią przez co jej praca z laekcjami trwała od 7 do nawet 20-21 w szkole,doszło przemeczenie ,wypalenie ,problemy.
Na szczescie Urzad Miasta nie przedłuzył umowy(bo to oni płacili)...i wydawało sie ze juz bedzie ok.
Niestety dyrektorka wreczyła mojej dziewczynie jakis swistek papieru (nie umowe),w ktorym zobowiazała ją,tu imie nazwisko do bycoa zastepca dyrektora i ...oczywiscie w ogóle nie zmieniło to zakresu obowiązków,dalej musi robic wszystko łacznie z róznymi rzeczami za dyrektorke...ona nie umie sie postawic bo boi sie sankcji lub szykanowania...i tak wypełnia jej polecenia.
Pytanie czy dyrekcja ma do tego prawo,jak wyrwac sie z tej sytuacji...dpdam ze oczywiscie zadnego dodatku finansowego juz nie ma.
bede wdzieczny za rady i pozdrawiam

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: problem ze zrozumieniem kompetencji i obowiazków

Postautor: Cytryn » 2010-12-28, 11:29

Trzeba sprawdzić, jak to wygląda z prawnego punktu widzenia. Czy Twoja dziewczyna może odmówić (myślę, że tak. Umowa, którą opisałeś: 'świstek papieru" nie jest wiążąca). Problem pewnie będzie gdzie indziej- pewnie jeszcze nie ma stałej umowy o pracę? Jest na stażu?
.ona nie umie sie postawic bo boi sie sankcji lub szykanowania...i tak wypełnia jej polecenia.

To jest prawdziwy problem. Niestety, myślę, że dziewczyna będzie musiała się nauczyć odmawiać i znosić nieprzyjemności ze strony dyrektorki. Albo niech zmieni szkołę. Nie wszyscy w takiej sytuacji sobie radzą.
Powinna po pierwsze pójść do dyrektorki i oświadczyć, że rezygnuje z funkcji zastępcy dyrektora. Uczciwie i prosto. Zdobyć się na odwagę.

Może też wyjść za mąż, urodzić dziecko, pójść na macierzyński a potem na wychowawczy i przeczekać kadencję owej dyrektorki :P

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: problem ze zrozumieniem kompetencji i obowiazków

Postautor: koma » 2010-12-28, 13:42

Front! Daj tu dziewczynę, niech wszystko opisze dokładniej.

Jako wice miała prawo do zniżki godzin. Miała zniżkę??
Jest w tej chwili jakaś wice w szkole, czy z uwagi na małą placówkę UM zlikwidował stanowisko?
Co to za świstek, który wręczyła? Może jest to społecznym wice?
Jakie obowiązki dyrektorki wypełnia dziewczyna, niebędąca zastępcą??
Czy ma za to jakąs gratyfikację, np. wysoki dodatek motywacyjny??


Wróć do „Prawo oświatowe”