Szkolenie rady pedagogicznej

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-02, 19:21

W mojej szkole w przyszłym tygodniu po lekcjach odbędzie się obowiązkowe szkolenie rady pedagogicznej w zakresie obsługi pewnego programu do druku świadectw. Termin wyjątkowo dla mnie niedogodny, mam wtedy umówionych (i długo wyczekiwanych) panów od remontu, nie chciałabym musieć znowu przekładać terminu. Traf chciał, że jestem z tego pokolenia, które z komputerami żyje od dzieciństwa, prorgam ten obsługiwać umiem (a nawet jakbym nie umiała, to żadna filozofia się nauczyć), komplikowanie sobie planów w związku z tego typu szkoleniem wydaje mi się zatem wyjątkowo bezzasadne. Rozmawiałam z moją dyrekcją na temat ewentualnej nieobecności i dowiedziałam się, że nie wchodzi w rachubę. Czy rzeczywiście dyrektor może mnie zmusić do udziału w szkoleniu, które nie jest mi potrzebne? Co w tej sytuacji zrobić? Cenię swój czas i nawet jeśli przyjdzie mi ochota go zmarnować, znam na to tysiąc lepszych sposobów.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: vuem » 2012-01-02, 21:40

Tylko negocjacja z dyrekcją. Dyrektor ma prawo zobowiązać Cię do uczestniczenia w takiej radzie.
Przekonanie dyrektora, że potrafisz się tym programem posługiwać i liczenie na zrozumienie sytuacji dot. remontu, to jedyne wyjście.

Piszesz, że rozmawiałaś z dyrekcją.

Jeśli użyłaś argumentów, które tu wypisujesz i w takiej formie, to nie dziwi mnie, że usłyszałaś "absolutne nie".

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-02, 22:34

Nie, Vuem, nie mam w zwyczaju strzelać sobie w kolano. W tej chwili przemawia przeze mnie rozgoryczenie, bo to nie jest pierwsze zupełnie do niczego mi niepotrzebne szkolenie w tym roku i nie jest to pierwszy raz, kiedy rozmowa nie przynosi żadnych skutków i nie ma zrozumienia. Czyli ma prawo mnie zmusić? Cudownie. A jeśli mimo wszystko nie przyjdę? Co mi wtedy grozi?

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2012-01-02, 22:59

Katty, posłuchaj:
Informujesz mamę Jasia, że ma stawić się do szkoły (z 2 tygodniowym wyprzedzeniem). Zależy ci ze znanych tylko tobie powodów na obecności mamy Jasia na tym spotkaniu. Dołóżmy jeszcze do tego wisienkę, że umawiasz się z nią tak, aby jej pasowało. I o k a z u j e się, że musiała odwołać swoją wizytę, bo kierownictwo poleciło jej pozostać w zakładzie akurat wtedy. Masz pretensje do mamy Jasia?

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-03, 00:18

Matma, być może moja inteligencja o tej porze kuleje, ale nie rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć i jak to się ma do wyżej wspomnianego problemu.

Peonia
Posty: 620
Rejestracja: 2011-09-23, 16:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: Peonia » 2012-01-03, 13:16

Na szkolenie musisz iść, bo to obowiazek nauczyciela i polecenie zwierzchnika-dyrektora. Do remontu, a więc pilnowania robotników, mozesz poprosić kogoś z rodziny. Nic im się nie stanie.

Możesz też zrobić tak:
a) poprosić dyrekcję o wyrażenie zgody na zwolnienie się ze szkolenia np. po godzinie jego trwania
b) możesz iść na L-4 i wtedy nie musisz brać udziału w szkoleniu.

Każdego roku szkolnego odbywają się szkolenia róznego typu. Jeszcze żadne mnie nie zadowoliło :( Nawet twierdzę, że szkoda na nie społecznych pieniędzy. wymogi jednak sa takie, że dyrektor takie szkolenia organizować musi, a nauczyciel w nich uczestniczyć.

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-03, 20:50

Peonia, czy mogłabyś mi podać podstawę prawną dla swoich twierdzeń? Nie chce mi się wierzyć, żeby prawo dawało dyrektorowi moc posyłania swojego pracownika gdzie popadnie i wydawania na to pieniędzy niezależnie od tego, czy jest to do czegokolwiek potrzebne, czy nie, jednak tyle absurdów jest w naszym zawodzie, że może bym się nawet nie zdziwiła.

Branie zwolnienia, gdy nie jestem chora, jest oszustwem i wstyd, że coś takiego proponujesz. Stwierdzenie, że rodzina się czymś może zająć i nic im się nie stanie jest z kolei wyjątkowo zarozumiałe, nie każdy ma kogoś, kto się może "zająć" i jeślibym miała możliwość, żeby ktoś mnie wyręczył, nie podnosiłabym tematu.

Irytuje mnie takie swobodne dysponowanie moim czasem po zajęciach i regularne zmuszanie mnie do poświęcania kilku godzin z życia na rzeczy, które nic nie wnoszą. Szkolenia są różne, czasem się zdarza, że wydaje się, iż będzie wartościowe a takie nie jest - i o to nie mam pretensji. Jednak regularnie bywają szkolenia, które już z założenia nie są dostosowane do potrzeb. Wymienię np. szkolenie z obsługi pakietu office. Nie od dziś z nim pracuję, dyrekcja wie, że wykorzystuję go w zasadzie codziennie na różne sposoby a mimo wszystko musiałam uczestniczyć w szkoleniu z serii "tu się włącza komputer, potem klika się w tę ikonkę dwa razy lewym klawiszem myszki, proszę spróbować". My mamy w naszej pracy dostosowywać zadania i wymagania do potrzeb i możliwości uczniów a wobec nas się taką politykę stosuje, czy naprawdę musimy się na to godzić?

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-03, 23:07

Myślę, miwues, że żadne procedury zawiadamiania czy cokolwiek takiego nie zostały naruszone, akurat pod tym względem wszystko gra.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: koma » 2012-01-04, 00:03

katty pisze:Irytuje mnie takie swobodne dysponowanie moim czasem po zajęciach i regularne zmuszanie mnie do poświęcania kilku godzin z życia na rzeczy, które nic nie wnoszą.

Nie caly czas poza planem jest Twoim czasem, ktorego dyrektor nie powinien ruszać. Może banalnie przypomnę, że nauczyciel ma tylko częściowo normowany czas pracy - "przy tablicy". Przez pozostałe 22 godziny wykonuje inne rzeczy, także bierze udział w szkoleniu.
Procedury zawiadamiania są spełnione.
Nie zwolnił Cię - trudno, widać byłaś za mało przekonująca;)

Co do braku sensowności niektórych szkoleń, to się zgodzę.
Niekoniecznie jednak szkolenia w sprawie drukowania świadectw. Myślę, że z programu, który zakupiła szkoła. Tam są pewne procedury, które muszą być zachowane...i na pewno o nich też będzie szkolenie. Może dlatego Cię nie chce zwolnić?? :roll:

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-04, 00:22

Koma, od dwóch lat korzystam z tego programu...

Peonia
Posty: 620
Rejestracja: 2011-09-23, 16:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: Peonia » 2012-01-04, 13:59

Mam więcej lat pracy niż ty przeżyłaś i już niczym się nie dziwię. Tak wygląda nasza praca. Nasza rzeczywistość. Nikt właściwie z nami się nie liczy. Właściwie nikt się nie buntuje, bo bunt nic nie daje. Co postanowi dyrektor, to nauczyciel zrobic musi, bo już choćby Karta N-la o tym wspomina i nas zobowiązuje do uległości. Zobacz - art. 42

http://karta-nauczyciela.org/warunki-pr ... agrodzenie

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2012-01-04, 15:04

katty pisze:od dwóch lat korzystam z tego programu...
może dyrektor potrzebuje twojej obecności jako eksperta, kogoś kto poznawszy już program wesprze pozostałą część grona, pomoże pokonać trudności.

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-04, 19:56

Nie, w roli "eksperta" to mam wprawdzie przyjść, ale na inne szkolenie. W ogóle tych szkoleń jest u nas jakaś niesamowita ilość, do tego mamy specjalną tablicę, na której wywiesza się ranking, kto w ilu szkoleniach brał udział i niektórzy nauczyciele się prześcigują w zbieraniu "papierków", byle tylko się przypodobać. Tych szkoleń "komputerowych" przeżyłam już w mojej krótkiej karierze całkiem sporo, począwszy od obsługi pakietu office, poprzez szkolenie z dziennika elektronicznego a na obsłudze skrzynki pocztowej i przeglądarki internetowej kończąc... Być może stąd moja reakcja alergiczna na kolejne wyjątkowo "potrzebne" wyjęcie mi kilku godzin z życia. Na żadnym z tych szkoleń nie było możliwości nie być. Tak bo tak.

Być może nie nadaję się do pracy nauczyciela, bowiem jakkolwiek cierpliwości do uczniów mam całe mnóstwo, w obliczu wszystkich absurdów szkolnych ta sama cierpliwość błyskawicznie się kończy. Staram się podchodzić do moich uczniów rozsądnie, nie zlecam im zadań, które nie przyniosą żadnej korzyści, nie zmuszam do robienia rzeczy, które są dla nich zupełnie za łatwe i zawsze w miarę możliwości daję do zrozumienia, czemu uważam, że coś powinni zrobić nawet jeśli nie są z tego powodu zadowoleni. Od osób z większym doświadczeniem, moich przełożonych, od osób "sterujących" oświatą również oczekiwałabym rozsądnego podejścia do tych niżej w hierarchii. Tak nie jest i wszyscy się z tym potulnie godzą. Ja nie umiem, widocznie się do tego zawodu nie nadaję. Moja przygoda z tą szkołą się w tym miejscu kończy. Być może ktoś mi zaraz powie, że poszło o błahostkę, jednak w życiu często własnie błahostki są przysłowiową ostatnią kroplą. A moja cierpliwość - przyznaję bez bicia - ewidentnie jest niewystarczająca.

Peonia
Posty: 620
Rejestracja: 2011-09-23, 16:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: Peonia » 2012-01-05, 13:22

katty pisze:Moja przygoda z tą szkołą się w tym miejscu kończy. Być może ktoś mi zaraz powie, że poszło o błahostkę, jednak w życiu często własnie błahostki są przysłowiową ostatnią kroplą. A moja cierpliwość - przyznaję bez bicia - ewidentnie jest niewystarczająca.


Czyli z każdą szkołą, bo w kazdej jest to samo. :)

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szkolenie rady pedagogicznej

Postautor: katty » 2012-01-05, 18:15

Basso profondo pisze:
katty pisze:żadne procedury zawiadamiania czy cokolwiek takiego nie zostały naruszone
A z jakim wyprzedzeniem dowiedziałaś się o terminie?


Z ponad tygodniowym, ale to dla mnie w tym momencie nie ma znaczenia. Mam rozgrzebaną łazienkę, nie bardzo da się z niej korzystać a że pracuję w szkole i dwóch firmach, bardzo trudno mi znaleźć taki moment, kiedy będę w jednym terminie dostępna i ja, i robotnicy. A co taki termin wynajdę to się okazuje, że jest szkolenie/rada/zabawa szkolna czy coś w tym stylu, już dwa razy odwoływałam panów przez nadprogramowe atrakcje zapewnione przez szkołę, odmawiam kolejnego - tym bardziej, że powód mnie nie przekonuje.

Peonia, myślę, że dużo od ludzi zależy. Moja koleżanka pracuje w takiej szkole, gdzie dyrektor zawsze powtarza swoim pracownikom, że dom i rodzina najważniejsze. Jak pójdzie i szczerze mu powie, że ma remont w domu albo córka ma urodziny i wolałaby dzień z nią spędzić, nie ma problemu.


Wróć do „Prawo oświatowe”