ocenianie

[arte]

Czy w waszych szkołach oblicza się oceny za pomocą systemu średniej ważonej, proszę o wasze opinie na jego temat

[Nosferata]

w naszym WSO nie ma zapisu , nakazującego posługiwanie się tą metodą przy wystawianiu oceny , natomiast każdy z te metodę stosuję choć by w uproszczonej wersji ...

może nawet nieco odległej od matematycznego rozumienia tego terminu ...a wyrażonej

w takim powszechnym poglądzie ,że np. istotna dla oceny końcowej i zasadnicza jest np. ocena z sprawdzianów obejmujących cały dział

stosowanie średniej arytmetycznej jest krzywdzące i zdecydowanie mniej obiektywne

choć z moich obserwacji wynika , że uczniowie chętniej sie do niej odwołują

[arte]

stosowanie średniej arytmetycznej jest krzywdzące i zdecydowanie mniej obiektywne

choć z moich obserwacji wynika , że uczniowie chętniej sie do niej odwołują

właśnie tak, ale zauważam że większość nauczycieli woli tego systemu nie widzieć na oczy, a wypierają sie tym że i tak oceniając biorą pod większą uwagę sprawdziany kartkówki niż np. referaty, jestem młodym wychowawcą i "krew mnie zalewała" gdzie uczeń lubiany mający takie same oceny dostał na semestr 5, drugi dostał ledwo czwórkę, więc jak mówić o sprawiedliwym ocenianiu, nie wiem czy ktoś ma podobne doświadczenia, na moje oko wykorzystanie średniej ważonej często bardzo sprawiedliwie pokazuje wiedzę danego ucznia.

[renati23]

Od roku stosuję średnią ważoną uwzględniającą różnorodne obszary oceniania ucznia. Informacje o zasadach pracy i oceny podaję na pierwszej lekcji, a uczniowie dostają te informacje na piśmie. Wydawałoby się, że metoda ta jest idealna, bowiem system oceniania jest jawny, ale mam świadomość, że może on wydawać się dość rygorystyczny. Chciałabym się dowiedzieć jak to u Was wygląda.
Zachęcam Was do wymiany doświadczeń na temat metod oceniania uczniów na koniec semestru czy roku szkolnego.

[agat007]

U nas w szkole mówi się że średnia arytmetyczna jest zła
I owszem nauczyciele jej nie stosują. Ale średniej ważonej też nie stosują. Przynajmniej nikt się do tego nie przyznał Co niektórzy nawet nie wiedzieli co to jest i jak to się oblicza
Średnią ważony stosuję chyba tylko ja i polonistka, która poprzednio pracowała w gimnazjum i tam ją stosowała.

[Marzena82]

Witaj Wikiz;) To jaką przyjmniej formę działania zależy w dużej mierze od wieku dzieci. Jezeli będą to starsze dzieci,czy nawet gimnazjaliści możesz z nimi spisać "kontrakt", który jasno będzie określać prawa i obowiązki ucznia,a także możesz razem z klasą ustalić np sposoby poprawy oceny niedostatecznej,badź zaliczenia sprawdzianu. Warto również ustalić np. ze uczeń ma obowiązek brać aktywny udział w lekcji, przestrzegać ustalonych zasad i porządku w czasie lekcji, prowadzenia zeszytu przedmiotowego,czy obowiązek uzupełnić braki wynikające z nieobecności w szkole.Możesz również pomyśleć o wprowadzeniu plusów „+” i minusów „-”:
I tk np:
„+” oznacza pozytywną formę aktywności ucznia: aktywny udział w lekcji, przygotowanie dodatkowych materiałów do zajęć.

„-” oznacza nieodpowiednią formę aktywności: brak aktywności podczas zajęć, podczas pracy w grupach, brak zeszytu, ćwiczeń, potrzebnych materiałów, stroju sportowego na k-f:

Na podstawie zdobywanych przez uczniów plusów lub minusów ustala się wystawienie oceny zawsze po czterech zdobytych znakach i tak np:
++++ bdb

+++- db

++ - - dst

+ - - - dop.

- - - - ndst.

Pamietaj również o tym, że nabierze to "mocy", jeżeli każdy z uczniów podpisze się swoim imieniem i nazwiskiem. Mam nadzieje, że troszkę Ci pomogłam;) Powodzenia;)

[haniux]

Z kontraktami lepiej uważać, żeby uczniowie nie mogli znaleźć zbyt wiele luk. Ja zawsze szukałam niejednoznaczych sformuowań, tak aby wykorzystać je na swoją korzyść Co do plusów i minusów są 2 możliwości (zrobić listę klas i uczniów i zapisywać "oceny" lub zaoszczędzić czas prosząc uczniów, by z tyłu zeszytu notowali plusy i minusy (wraz z datą i zapisem "za co?") - jednak przy opcji numer 2 uczniowie często oszukują... Nauczyciel nie jest przecież w stanie zapamiętać ile i komu "ocen" dał

[Marzena82]

Myślę,że jeżeli kontrakt będzie dobrze sformułowany,a przede wszystkim zrozumiały i jasny dla uczniów to nie powinno być luk. A co do plusów i minusów,to najlepiej wpisywać je osobiście potwierdzając to swoim podpisem. U mnie to działa:)

[haniux]

Jednak podczas gdy nauczyciel zadaje napisanie sprawozdania, notatki, streszczenia, interpretacji, którą później odczytują wszyscy uczniowie to wpisywanie każdemu plusów i podpisywanie w zeszycie może zająć sporo czasu z 45-minutowej lekcji Wydaje mi się, że przy częstym rozdawaniu plusów na dużą skalę (np. całej klasie) lepiej zapisywać plusy w swoim kalendarzu/notesie.
Także przy częstym "rozdawaniu" plusów trzeba spodziewać się tego, że u dobrych uczniów będzie bardzo dużo ocen bardzo dobrych i warto uprzedzić podopiecznych, że oceny z aktywności są pomocne przy wystawianiu oceny końcowej, ale nie są równe ocenom ze sprawdzianów/kartkówek.

[Marzena82]

Wiadomo,że plusy nie wystawiam za napisanie notatki,czy streszczenia. Punktacja plusów i minusów jasno określona jest w kontrakcie.

Zgadzam się z Tobą,że oceny zdobyte w ten sposób na pewno nie są jednoznaczne z ocenami ze sprawdzianów, klasówek.

[renati23]

Zgadzam się z Tobą,że oceny zdobyte w ten sposób na pewno nie są jednoznaczne z ocenami ze sprawdzianów, klasówek.

Ale przecież nikt na koniec semestru nie wystawia średniej arytmetycznej
Nadanie wag poszczególnym ocenom powoduje bardzo jasny obraz sytuacji

[haniux]

Nadanie wag poszczególnym ocenom powoduje bardzo jasny obraz sytuacji

Jeszcze na chwilkę odbiegnę od tematu Średnia ważona to cudo, na pewno przy ocenianiu matematyki, ale nie jestem do końca przekonana czy sprawdziłoby się przy wystawianiu ocen z języka polskiego...

Wracając do tematu, to dobrze, że są nauczyciele, którzy pytają na forum, wymieniają się tu poglądami, bo rady "wyjadaczy" w tym zawodzie są dużo cenniejsze niż wszelkie książki i poradniki... Co tydzień na lekcji wychowawczej widziałam na biurku nauczyciela książeczkę z poradami dla wychowawcy, i niemalże co lekcję rozwiązywaliśmy "teściki" - co lubisz? jaka jesteś? co chcesz w sobie zmienić? STRASZNEEE....

[renati23]

Kiedy we wrześniu przyszłam do nowej szkoły to nie pytałam się nauczycieli jak wystawiają oceny
Ze mną przyszła polonistka i z nią o tym rozmawiałam - nowa z nową - ona jawnie o tym mówiła i czasami było trochę śmiechu bo dzieciaki znając wagi poszczególnych ocen i schemat (wzór) wyliczały same sobie ocenki i kombinowały co jeszcze mogą zrobić aby podciągnąć trochę ocenę również wiedziały że bardziej opłaca im się przyjść na klasówkę i nawet napisać ją na słabą ocenę (nawet dostać jedynkę) niż nie przyjść i do wzoru wpisać zero

[haniux]

dzieciaki znając wagi poszczególnych ocen i schemat (wzór) wyliczały same sobie ocenki i kombinowały co jeszcze mogą zrobić

My znaliśmy swoją średnią ważoną niemalże na bieżąco - w sali pani postawiła komputer - wprowadziła nazwiska uczniów do arkusza kalkulacyjnego wraz ze wzorem średniej ważonej - przy każdej nowej ocenie dodawała ją do programu i na przerwie mogliśmy zobaczyć czy robimy postępy w nauce Jednak pani nie uznawała "robienia czegoś żeby poprawić ocenę" - można było poprawić prace, które słabo poszły, ale zero plakatów i dodatkowych bzdurek - pełen profesjonalizm

[chiczi]

Czy możecie mi napisać coś więcej na temat tej metody