http://wiadomosci.onet.pl/2681,2021369, ... kalne.html
Krakowski Sanepid planuje we wrześniu nalot i ważenie szkolnych tornistrów. Teoretycznie - plecak nie może ważyć więcej, niż 10% ucznia. Ale praktycznie?
Sytuacja z roku szkolnego: czwartek, 6 lekcji: polski, matematyka, przyroda, angielski, plastyka, historia. W sumie - 6 książek, 6 ćwiczeń. Piórnik, jedzenie, picie. Z tego wszystkiego uczniowie na stałe mogą zostawić w szkole książkę i ćwiczenia do plastyki, jak też wszystkie przybory plastyczne. Mogą też zostawić te ćwiczenia czy książki, których nie muszą tego dnia użyć w domu. Mogą - ale nie chcą/rodzice nie pozwalają.
Dodatkowo rodzice narzekający na wagę plecaka nie kontrolują, co uczeń bierze prócz rzeczy koniecznych. W efekcie - plecak waży 6k, 8kg...
Na dzień dzisiejszy rozwiązania nie widzę. A Wy?