pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

liljuszyn
Posty: 6
Rejestracja: 2013-07-11, 15:26
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubuskie

pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: liljuszyn » 2013-07-11, 15:47

Witam!
jestem nowa na forum i nowa w branży :P w poniedziałek dowiedziałam się, że dostałam wymarzoną pracę - jako nauczycielka nauczania początkowego :) moja radość jest nieokiełznana :D
ale po 3 nocach i po przemyśleniach zastanawiam się, jak sobie poradzę... jak mam się zachować pierwszego dnia w klasie, jak mam się przedstawić, co o sobie powiedzieć itp... chciałabym zdobyć zaufanie dzieci a także ich "miłość". wcześniej w maju i czerwcu miałam praktyki w SP w klasie I i zauważyłam, że dzieci troszkę wykorzystują brak mojego doświadczenia... wiedziały, że nie umiem im wstawić uwagi, że nie podniosę na nich głosu... wykorzystały moje miękkie serce :)
z racji tego, że na forum jest pewnie grono doświadczonych belfrów, zwracam się do Was o pomoc i kilka cennych porad w tym temacie :) chętnie podyskutuję, przyjmę każdą radę i postaram się wykorzystać je w swojej pracy :)
pozdrawiam Was ciepło!!

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: hanamat » 2013-07-11, 17:33

Strach ma wielkie oczy.....przywitaj dzieci i rodziców z uśmiechem, przedstaw się, powiedz dzieciom, że w szkole jest miło i wesoło, że w 1 klasie oprócz nauki jest zabawa. W stosunku do rodziców bądź uprzejma, ale stanowcza. Powiedz, ze dzieci już nie sa przedszkolakami, ale przez miesiąc dajesz im czas na adaptacje do szkolnych warunków, więc przez miesiąc mogą pomagać w szatni rozebrać się dziecku i pożegnać z nim zanim wejdzie do klasy. W klasie, już z samymi uczniami ustal zasady wg jakich będziecie pracowali (w moim przypadku od wielu lat sprawdza się system harcerski, w konkretnie duża samodzielność i odpowiedzialność ucznia, praca w grupach, konsekwencja i zabawy harcerskie na początku i na końcu każdego dnia. Bardzo lubię dzieci, ale w stosunku do nich jestem wymagająca (na miarę możliwości każdego dziecka), konsekwentna i stanowcza. Nie wpisuję żadnych uwag, jeżeli dziecko zachowuje się niezgodnie z kodeksem klasowym (opracowanym wspólnie z dziećmi na początku roku) powinno samo poinformować o tym rodziców. (rodziców proszę o informację telefoniczną, czy dziecko z nimi rozmawiało. Podczas zajęć z wychowania fizycznego stosuję żółte i czerwone kartki (podobnie jak w piłce nożnej) i w ciągu roku szkolnego zdarzyło mi się dwa razy żółta kartkę przyznać, czerwonej nie musiałam.
Sama w trakcie pracy wyeliminujesz te działania, które nie przynoszą skutku. pamiętaj jednak o tym, że każde dziecko jest inne, każde wychowywane wg innych zasad, każde ma inną sytuacje rodzinną i do każdego z nich musisz podchodzić indywidualnie. Pracuj z powołaniem, zrozum wszystkie dzieci (najbardziej te z problemami w nauce czy zachowaniu), zaplanuj działania bądź konsekwentna. powodzenia!

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 17:41

Którą klasę będziesz miała?
liljuszyn pisze:nie podniosę na nich głosu

Słusznie, szkoda gardła, ma Ci służyć baaardzo długo
liljuszyn pisze:nie umiem im wstawić uwagi

Uwaga nie musi być negatywna, zacznij od uwag pozytywnych
wykorzystały moje miękkie serce

A to już kłania się konsekwencja.
Poczytaj Statut Szkoły łącznie z zasadami oceniania z zachowania i edukacji, w oparciu o niego opracuj regulamin klasowy i bądź konsekwentna (służę wzorem z odpowiednim ocenianiem, podaj na pw adres mailowy)
liljuszyn pisze:jak mam się zachować pierwszego dnia w klasie

Nie w ławkach. Takie spotkanie w kręgu. Przedstaw się, parę słów o sobie, co lubisz, czego nie, możesz wspomnieć o rodzinie ogólnie (dzieci na wzór Twojej wypowiedzi będą mówiły o sobie), przygotuj zabawy integracyjne - niedużo. Znajdziesz w internecie, dostosuj.
Wszelkie informacje dla rodziców miej przygotowane pisemnie (typu podział godzin).

Może inni się włączą z poradami?
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 17:47

O hanamat, prawie jednocześnie pisałyśmy :)
hanamat pisze:rodziców proszę o informację telefoniczną

Ja się tu nadziałam bardzo nieprzyjemnie. Rodzice mają możliwość kontaktowania się mailowo. Specjalnie dla nich utworzyłam konto, podałam adres mailowy. Przemyśl.
Hanamat super się wypowiedziała.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: iluka » 2013-07-11, 18:10

hanamat jestem pod wrażeniem :!: W pigułce podałaś tyle istotnych treści :roll:
linczerka pisze:Wszelkie informacje dla rodziców miej przygotowane pisemnie (typu podział godzin).
linczerka pisze: Rodzice mają możliwość kontaktowania się mailowo. Specjalnie dla nich utworzyłam konto, podałam adres mailowy. Przemyśl.
Koniecznie osobne konto. Nie będzie telefonów ,,świątek, piątek czy niedziela,, oraz ,,nie znasz dnia ani godziny,,. W razie nieporozumienia zostajesz z niczym po rozmowie telefonicznej ,,ale ja pani mówiłam...,, Wszystko zostaje na piśmie, można sobie powątkować itp.
Oczywiście u mnie w szkole są oprócz wywiadówek godz. konsultacji dla rodziców 1 raz w tyg. i 1 raz w mies. w godzinach popołudniowo-wieczornych.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: hanamat » 2013-07-11, 18:13

Linczerko, dzięki. Co do kontaktu mailowego jest super, ale w przypadku, gdy rodzice mają dostęp do internetu i umiejętność korzystania z niego. W środowisku, w którym ja pracuję możliwy jest tylko kontakt osobisty i telefoniczny. Każdy nauczyciel musi dostosować się do możliwości środowiska, ale szanować i lubić siebie, uczniów i swoją pracę.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 18:20

Widzisz hanamat, patrzymy przez pryzmat własnych doświadczeń.
Ja byłam zmuszona zmienić numer telefonu.
Dlatego sądzę, że trzeba formy kontaktu skonsultować z rodzicami, co też uczyniłam.
Do tej pory raz w miesiącu spotykałam się z rodzicami. Mam zeszyt do komunikacji z rodzicami (i odwrotnie).
Nie wiadomo, co przyniesie nowy rok. Wg pani minister za mało mamy kontaktu z rodzicami.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: hanamat » 2013-07-11, 18:22

Nie mając możliwości kontaktu mailowego, wyznaję zasadę, że rodziców trzeba sobie wychować. Ja od wielu lat podaję nr telefonu i grzeczne, ale stanowczo mówię w jakich godzinach i w jakich sprawach można się ze mną kontaktować. W pozostałych godzinach nie odbieram telefonów lub wyłączam aparat. W sprawach problemowych (poza dyzurami dla rodziców) zapraszam do szkoły, w godzinach odpowiadających mnie i rodzicom i przy kawie rozwiązujemy wszystkie problemy (wtedy notatka i podpis rodzica w zeszycie wychowawcy). Jak dotąd nie zwiodłam się ani razu stad nie weryfikuję swoich metod.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 18:28

hanamat pisze:rodziców trzeba sobie wychować

W pełni się zgadzam.
Jednak rodzic alkoholik był niereformowalny. Tu moje doświadczenie i wiedza zawiodło na całej linii.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: hanamat » 2013-07-11, 18:32

Linczerko, ale to są wyjątki i na wszystko nie mamy wpływu, mimo że boli i tkwi w pamięci.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 18:38

Zgadza się, dlatego znalazłam alternatywne sposoby komunikacji ze mną. :)
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: hanamat » 2013-07-11, 18:46

Ależ jesteśmy ze sobą zgodne. Po prostu nie ma złotego środka i swoje działania należy modyfikować do zaistniałej sytuacji.

liljuszyn
Posty: 6
Rejestracja: 2013-07-11, 15:26
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubuskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: liljuszyn » 2013-07-11, 19:24

linczerko!
jeszcze raz dziękuję za porady.
a co do dyskusji jaką prowadzicie, mam kilka pytań:
- czy powinnam mieć drugi nr tel dla rodziców? tzn tak jakby służbowy, żeby nie podawać prywatnego?
- czy powinnam utworzyć nowe konto mailowe, aby prywatne nie było zasypywane niezbędnym "spamem" od rodziców? ;) i w razie czego mieć ewentualne spory na piśmie, tak jak już ktoś wspomniał w wątku :)

liljuszyn
Posty: 6
Rejestracja: 2013-07-11, 15:26
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubuskie

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: liljuszyn » 2013-07-11, 19:30

hanamat pisze: (w moim przypadku od wielu lat sprawdza się system harcerski, w konkretnie duża samodzielność i odpowiedzialność ucznia, praca w grupach, konsekwencja i zabawy harcerskie na początku i na końcu każdego dnia


dziękuję hanamat za rady. też jestem zwolenniczką metody harcerskiej. po zapoznaniu się z koncepcjami pedagogicznymi, to właśnie metoda harcerska Kamińskiego najbardziej przypadła mi do gustu i podczas praktyk w szkole często się do niej odwoływałam...

mam nadzieję, że będę konsekwentna i nie pozwolę sobie wejść na głowę uczniom a tym bardziej rodzicom :)

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: pierwsza praca - nauczycielka nauczania początkowego...

Postautor: linczerka » 2013-07-11, 19:44

Wybór należy do Ciebie. :)
Ja mam nowe konto tylko "szkolne". Telefon zna rada rodziców. Mam też inne sposoby komunikacji, linka podałam na pw. Tam też uprawnienia do pisania mają rodzice.
Jest jeszcze sekretariat szkolny.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”