Od 14 stycznia 2015 r. minimalny wymiar godzin obowiązkowych zajęć edukacji wczesnoszkolnej (edukacja polonistyczna, język obcy nowożytny, edukacja muzyczna, edukacja plastyczna, edukacja społeczna, edukacja przyrodnicza, edukacja matematyczna, zajęcia komputerowe, zajęcia techniczne i wychowanie fizyczne) wynosi 1915 godzin (podziału godzin na poszczególne zajęcia dokonuje nauczyciel prowadzący dane zajęcia). W przypadku powierzenia prowadzenia zajęć z zakresu języka obcego nowożytnego, edukacji muzycznej, edukacji plastycznej, zajęć komputerowych lub wychowania fizycznego nauczycielom posiadającym odpowiednie kwalifikacje określone w przepisach w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli innym niż nauczyciel, któremu powierzono prowadzenie edukacji wczesnoszkolnej, minimalny wymiar tych zajęć wynosi dla:
1) języka obcego nowożytnego - 190 godzin,
2) edukacji muzycznej, edukacji plastycznej i zajęć komputerowych – po 95 godzin,
3) wychowanie fizyczne - 290 godzin
Oznacza to, że wreszcie nie będziemy liczyć edukacji, jako osobnych jednostek, lecz w całości, chyba, że daną edukację prowadzi inny nauczyciel niż wychowawca. Np. u mnie angielskiego, muzyki i religii uczą przedmiotowcy, więc będę liczyć te edukacje osobno, pilnując wymaganej liczby godzin w cyklu trzyletnim, a pozostałe (lekcje ze mną) hurtem.

Skończy się paranoja i medytowanie, ile ma być plastyki, a ile matematyki itd.