Obserwacja lekcji przez dyrektora

[karolina1612]

Cześć. Uczę w II klasie od 2 tygodni na zastępstwie i mam w czwartek obserwację, strasznie się stresuję. Właśnie próbuję zrobić konspekt zajęć, jedna miła nauczycielka mi powiedziała, że powinnam mieć konspekt całego dnia i oddać go dzień wcześniej, tzn., że mam mieć wszystkie godziny w jednym konspekcie czy konspekt do każdej godziny oddzielnie? W tym dniu mam też wf i zajęcia komputerowe. nie wiem zupełnie, jak mam to ugryźć. A może wystarczy, jak oddam konspekt tej obserwowanej lekcji?

[Melizabeth]

Zdaje się, że to dyrektor powinien poinformować co do swoich oczekiwań konspektowych. Moim zdaniem, jeśli wiesz dokładnie, na którą godzinę przychodzi dyrektor, to na tą piszesz konspekt, dodając informacje co zaplanowałaś na cały dzień (z wyłączeniem wf i zajęć komputerowych). Ale nie uczę edukacji wczesnoszkolnej, więc moja logika może byc inna

[linczerka]

Napisałabym temat dnia, tematy poszczególnych (wszystkich w tym dniu) edukacji i scenariusz zajęć obserwowanych. Bez sensu pisać scenariusze do wszystkich edukacji.

[karolina1612]

Właśnie Pani dyrektor nic mi nie powiedziała o konspekcie tylko inna nauczycielka i nie jestem pewna, co mam zrobić. wydało mi się bez sensu pisanie na cały dzień, jeśli ona będzie na tej jednej godzinie, ale tak zrozumiałam tamtą nauczycielkę, że mam zrobić konspekt do wszystkich lekcji i siedzę dziś cały dzień przy tym i w zasadzie mam już konspekt zajęć zintegrowanych, jedynie nie mam wfu i zajęć komputerowych, bo ich tematy zostały w szkole i nie mogę nic zrobić.

[karolina1612]

Słyszałam jeszcze, że na tej obserwowanej lekcji trzeba zrobić, jak najwięcej edukacji, więc starałam się tak ułożyć zajęcia, żeby były różnorodne, ale boję się, że mi się nie uda wszystkiego zrealizować. Czy to będzie bardzo źle? Lepiej mniej zamieścić i zrealizować niż nie zdążyć? Ta obserwacja mnie przeraża.

[karolina1612]

Mam pracować w tej szkole jeszcze tylko przez 2 tygodnie, martwię się, że pani dyrektor uważa, że sobie źle radzę i dlatego chce oglądać, jak pracuję. Dzieci są kochane i pracuje mi się z nimi fajnie, słyszałam już kilka miłych słów, że dzieci mnie słuchają, że przy mnie grzeczniejsze niż wcześniej, że mam cichutko w klasie i cicho do nich mówię, rodzice na wywiadówce byli bardzo dla mnie mili i na imprezie Andrzejkowej chyba się podobało, rodzice mówili, że dzieci mnie lubią, jak sobie o tym myślę to jest mi trochę lepiej. Tylko też niektóre komentarze mnie stresują, jak ktoś mi np. mówi, że bardziej muszę krzyknąć, żeby był porządek, a ja nie chcę na nikogo krzyczeć i mi się wydaje, że może faktycznie nie ma porządku u mnie na lekcjach, choć słyszałam, że jest ciszej niż wcześniej, albo jak dziecko z mojej klasy coś przeskrobie to wydaje mi się, że wszyscy uważają, że to moja wina. boję się też, że znów przyjdzie ta nauczycielka, którą zastępuję i znów powie, że ja robię wszystko źle. wszystko mnie tak strasznie stresuje i martwi, wątpię czy nadaję się do tej pracy.

[malgala]

Spokojnie.
Podczas obserwacji pracuj tak, jak każdego innego dnia.
Skup się na uczniach.
A krzyk?
To nie jest najskuteczniejsza metoda. Nie musisz i nie powinnaś krzyczeć.
Musisz wiedzieć, co chcesz na zajęciach osiągnąć. Staraj się zaangażować wszystkich uczniów. Podczas omawiania zajęć odnieś się do tego, czy to się udało i w jakim stopniu.
Będzie dobrze.

[historyk102]

Przede wszystkim się uspokój i staraj się pracować płynie oraz skupiaj się tylko na uczniach, pomyśl sobie, że jego tam wcale nie będzie.

[adam445q]

to na pewno jest dobry pomysł