Cześć!
Mam nadzieję, że w dobrym wątku zamieszczam temat. Mam pytanie szczególnie do nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej. Jak sobie radzicie z brakiem liniatury na tablicy? Z brakiem kratek?
Ja mam teraz I klasę, jest dosyć słaba, jest styczeń, a nadal niektórzy nie piszą w prawidłowych liniach, a zapisanie np. odpowiedzi z zad tekstowego z matmy w kratce to już jest kongo. Dotychczas radziłam sobie rysując liniaturę lub kratki i pisząc na tym. Ale muszę pisać coraz dłuższe teksty, a chcę, żeby ćwiczyły prawidłowe przepisywanie i rozmieszczenie wszystkiego w zeszycie, więc to rysowanie i mazanie jest moim koszmarem, o kurzu z kredy nie wspomnę.
Znalazłam takie nakładki suchościeralne za około 200zł. Czy ktoś z Was to ma? A może macie jakieś tańsze rozwiązania? A może jakieś komplety, że tablice suchościeralna z nakładkami?
Chciałam nawet wydrukować liniaturę na karce, zalaminować i potem posklejać, żeby było na całą tablicę, ale nie wiem czy nie będzie lipy