co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-05-17, 18:32

Uczennica pierwszej klasy liceum, ktora na polrocze nie zostala sklasyfikowana z powodu duzej liczby opuszczonych godzin. Nie zaliczyla wcale wymaganego materialu, na zajeciach nie robi nic, nie prowadzi zeszytu, oddaje pusta kartke na testach. Problem tkwi w tym, ze uczennice te "nalezy" ocenic pozytywnie na koniec roku, ze wzgledu na znajomosci jakie posiada matka w tej szkole.

Dodam tylko ze dziecko zostawione samo sobie, matka nie mieszka z corka. Ciotka ktora sie opiekue dziewczyna nie jest upowazniona do jakichkolwiek informacji na jej temat. Sprowadza sie do tego, ze szkola nie wysyla nawet zawiadomien o zagrozeniu, aby sie nie "wydalo", a w przypadku gdy przychodzi ona do szkoly n-le i wychowawca KLAMIA co do ocen i sytuacji uczennicy.

Co w takiej sytuacji zrobic, zeby wyjsc z tzw twarza?? Dac 1 i napytac sobie biedy czy dac to 2 i... no wlasnie i co ?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: vuem » 2012-05-17, 18:58

Co ma się nie wydać? Fakt, że niczego nie robi i jest zagrożona?
Nauczyciele zamiast powiedzieć ciotce, że nie mogą jej udzielić informacji kłamią podając inne oceny niż ma?

Żartujesz, czy na poważnie piszesz?

P.S. Pisz proszę po polsku.

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-05-17, 19:09

tak, dokładnie. udziela się informacji niezgodnych ze stanem faktycznym i zataja informacje negatywne. wynika to z faktu że matka zna dyrektora i ten na jej prosbe polecil nieinformowac nikogo o wynikach edukacyjnych, wlacznie z ciotka. ponoc ciotka "zmusza ja do nauki i zle traktuje" oraz ma chec wyslac do skzoly z internatem.

pisze powaznie. tez mi szczena opada.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: koma » 2012-05-17, 19:37

To chyba jakieś żarty?!

Mniemam, że dzieczyna nie jest pełnoletnia?

Walnęłabym jedynkę, aż by echo poniosło.

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-05-17, 19:57

Ma 19 lat. W gimnazjum została dwukrotnie w tej samej klasie. Jak widać skutek żaden.
Problem w tym, że większość nauczycieli prawdopodobnie ustąpi i da pozytywna ocenę - na "prośbę" dyrektora. U mnie ma same jedynki z góry na dół. Zero chęci współpracy - wie, ze matka jej "załatwi" przejscie do nastepnej klasy.
Tez mam ochote dac jedynkę, tym bardziej, że jestem postrzegana jako wymagajacy nauczyciel. Ale wtedy.... odbije sie to chyba na mnie.... wiadomo - pewnym "prosbom" dyrektora sie nie odmawia bo mozna zle wyjsc na tym interesie. Jakie moga byc realne konsekewncje dla mnie?
Tzn wiem, ze ocene ustalnm ja i nikomu nic do tego ale... w praktyce wiecie sami jak jest.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: koma » 2012-05-17, 22:35

Martynahistoryczka pisze:w praktyce wiecie sami jak jest.

Nie, jak jest, ale jak bywa.
Bywa, gdy sobie nauczyciele dają grac na nosie jakiejś wpływowej paniusi.

Skoro dziewczyna ma 19 lat, to co ona robi w LO?
Obowiązkowi szkolnemu juz nie podlega.

Bo jak rozumiem, jest to normalna szkoła publiczna?

antares140
Posty: 96
Rejestracja: 2009-11-11, 00:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: łódzkie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: antares140 » 2012-05-17, 23:35

Ja bym radził postawienie jej oceny dopuszczającej bo po co z dyrektorem źle żyć. Zawsze możesz zaproponować tej dziewczynie żeby poprawiła jeden lub dwa sprawdziany i zawsze jakoś to będzie lepiej wyglądało, bo trzeba sobie zadać pytanie czy postawienie oceny niedostatecznej zmieni coś w zachowaniu tej dziewczyny na pewno nie!

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: malgala » 2012-05-18, 09:58

antares140, to może dać już jej świadectwo ukończenia szkoły?

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-05-18, 17:06

Dziękuję za odpowiedzi. Wystawię jej jedynkę i niech się dzieje co chce.

A takie dawanie dwój za nic doprowadza właśnie do takiej sytuacji z jaką mam do czynienia - utwierdzania leni w swoim lenistwie. Ja to słyszę zewsząd - od dyrekcji, innych nauczycieli.... temu damy dwójkę, bo jak to, i tak nic ta jedynka nie zmieni w jego postępowaniu a tylko go będziemy mieć na głowie dłużej. A tamten taki bidulek, rodziców nie ma, ciężką sytuacje, też się trzeba zlitować. Kolejny ma przecież dysleksję, zaświadczenia, orzeczenia i Bóg wie co jeszcze, więc jak tu dziecko szykanować - dwa musi być.

Przerażeniem napawa mnie fakt, że w szkole w której uczę takie "polecenia" są wydawane.... wprost.

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-05-18, 17:12

O, albo zasłanianie się "dobrem dzieci". Ma Pani dzieci? To proszę traktować je jak własne. Nie chciałaby Pani chyba, żeby Pani dziecku ktoś dał 1.

Może jestem jakiś dziwoląg, ale ja chciałabym. Jak zasłuży to niech ma to na co zapracował. Choćby i 1.

Przecież wystawiając jedynki działamy DLA DOBRA tych dzieci. Mam rację??

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: linczerka » 2012-05-18, 19:46

Swego czasu wstawiłam jedynkę na półrocze córce mojej byłej dyrektorki. Pomogło. Na koniec roku było znacznie :D lepiej. A córeczka po kilku latach przyznała, że dobry to był kubeł zimnej wody. Pannica straszyła mnie swoją mamą, totalnie miała naukę głęboko...., oj bardzo głęboko. Do mamusi nie docierało, że jest tragicznie. A uczniowie zrozumieli, jakimi kryteriami posługuję się przy ocenie. Nadal uczę w tej szkole.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Vasir » 2012-06-01, 10:05

trochę po czasie ale... wtf?

Ode mnie z technikum wyleciałaby z hukiem... mogłaby być nawet córką papieża ;)

A tak serio to dziwi mnie, że w ogóle takie sytuacje mają miejsce. Nauczyciel ma prawo wystawić obiektywną ocenę i nikt w to mieszać się nie może(wyciągać konsekwencji przy uzasadnionej ocenie - tym bardziej). Dziewczynie zostanie egzamin komisyjny i może da jej to do myślenia.

Rachunkowy
Posty: 7
Rejestracja: 2013-07-30, 22:16
Przedmiot: Matematyka, Język angielski, Język polski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: Rachunkowy » 2013-07-31, 08:48

antares140 pisze:Ja bym radził postawienie jej oceny dopuszczającej bo po co z dyrektorem źle żyć. Zawsze możesz zaproponować tej dziewczynie żeby poprawiła jeden lub dwa sprawdziany i zawsze jakoś to będzie lepiej wyglądało, bo trzeba sobie zadać pytanie czy postawienie oceny niedostatecznej zmieni coś w zachowaniu tej dziewczyny na pewno nie!


Możesz się przedstawić i napisać gdzie uczysz?? Skoro wychodzisz z takiego toku myślenia niech twoi uczniowie wiedzą ze mogą kłaść lachę na ciebie i twoje przedmioty które wykładasz.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: co zrobić w takiej sytuacji??? problem z uczennica i matką

Postautor: iluka » 2013-07-31, 11:07

Rachunkowy pisze:Możesz się przedstawić i napisać gdzie uczysz??
Może Ty pierwszy dasz przykład :?:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron