problem z rodzicem

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: problem z rodzicem

Postautor: koma » 2012-09-08, 23:21

Martynahistoryczka pisze:Zresztą w przypadku testu toby mi kazano nagiąć punktacje

Ty chyba sobie żartujesz?!
Są zasady oceniania - tego nie bierze sie z księżyca.
Masz punktację, do tego dostosowaną ocenę, wszystko jest w protokole.
Martynahistoryczka pisze:albo powołano inną "komisję" dla sprawdzenia stanu wiedzy uczennicy

Czy w Twojej szkole pracuje sie bez respektowania prawa??
Przecieź egzaminy poprawkowe przeprowadza się wg rozporządzenia ministra - egzaminatorem jest nauczyciel uczący!

Sorry, ale jeżeli tak znasz prawo, to nie żal się, że ktoś pozwolił sobie zadecydować za Ciebie.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: problem z rodzicem

Postautor: vuem » 2012-09-09, 11:55

Komo, myślę, że nie jest to problem nieznajomości prawa, a raczej strachu i niepewności o swoja przyszłość w szkole.

Ciekaw jestem ilu nauczycieli nigdy, od samego początku swej pracy nie ugięło się pod jakąś presją, pod wpływem obawy, czy niepewności.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: problem z rodzicem

Postautor: malgala » 2012-09-09, 12:13

vuem pisze:Ciekaw jestem ilu nauczycieli nigdy, od samego początku swej pracy nie ugięło się pod jakąś presją, pod wpływem obawy, czy niepewności.

Trochę ich chyba jest, ale raczej wśród starszego pokolenia.
Rozpoczynali pracę w czasach bardziej stabilnych.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: problem z rodzicem

Postautor: iluka » 2012-09-09, 12:25

malgala pisze:Rozpoczynali pracę w czasach bardziej stabilnych.
Trafiłaś w sedno :!:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: problem z rodzicem

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-09-09, 21:33

Ty chyba sobie żartujesz?!


Nie, nie żartuję.

Czy w Twojej szkole pracuje sie bez respektowania prawa??


No, coś w ten deseń... :evil:

Sorry, ale jeżeli tak znasz prawo, to nie żal się, że ktoś pozwolił sobie zadecydować za Ciebie.

Znajomość prawa nie ma tu wiele do rzeczy. Chodzi o doraźne skutki np. dla mojej osoby,a te bywają bolesne...Opisując tę sytuację tutaj, m.in liczyłam na uzyskanie informacji odnośnie środków, jakie mogę przedsięwziąć w takich okolicznościach. I uzyskałam ją.

P.S. Jestem zdania, że na wojnę należy iść uzbrojonym, bo zwykła moralność to w dzisiejszych czasach okazuje się za mało.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: problem z rodzicem

Postautor: iluka » 2012-09-09, 23:40

Martynahistoryczka pisze:Chodzi o doraźne skutki
są skutki doraźne i długotrwałe :oops:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: problem z rodzicem

Postautor: vuem » 2012-09-10, 06:52

malgala pisze:Trochę ich chyba jest, ale raczej wśród starszego pokolenia.
Rozpoczynali pracę w czasach bardziej stabilnych.


Jeśli masz na myśli taki ciężar gatunkowy jak w tym wątku to możliwe, ale zrobienie czegokolwiek wbrew swoim przekonaniom lub opinii? Wątpię ;)

barwa
Posty: 27
Rejestracja: 2009-01-20, 20:41
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: problem z rodzicem

Postautor: barwa » 2013-01-25, 14:42

Wiadomo, że w szkole obowiązuje zasada BMW( bierny, mierny, ale wierny). Bezwzględne posłuszeństwo jest cenione u nauczycieli, którzy maja nie utrudniać życia, władającym placówkami. Tak jak pisały młode koleżanki, ci, którzy przeciwstawią się poleceniom dyrekcji, powołując się na prawo, stracą pracę. Znam już niejeden taki " konfliktowy" przypadek. Idealizmem ani się nie najem, ani nie nakarmię dzieci, ani też nie spłacę kredytu. W dobie zwolnień i bezrobocia u nauczycieli, nie jest łatwo żachnąć się, postawić i zrezygnować z pracy, " idąc z walizką w świat". Dlatego macha się rękę na takie przypadki i stawia to dwa " w przedziwnych okolicznościach", bo jest się do tego zmuszonym. A sytuacje są przeróżne np. chory mąż, przewlekle chore dziecko (to przykłady z zycia) i jedyny żywiciel rodziny- nauczycielka. No trudno, niech gamoń idzie w świat. Życie go nauczy, że nie dostaje się wszystkiego dzięki znajomościom.

ola.nowik
Posty: 3
Rejestracja: 2013-04-12, 12:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Technika
Lokalizacja: mazowieckie

Re: problem z rodzicem

Postautor: ola.nowik » 2013-04-12, 12:48

Jest to bardzo częsty problem. Ja mam w klasie takiego niesfornego ucznia i zawsze jak zwrócę uwagę rodzicowi to ten staje w jego obranie. Macie jakiś pomysł na to ?? Korzystacie ze ................... :Szkolenia Rad Pedagogicznych , które są jedną z najbardziej efektywnych form szkoleniowych proponowanych przez Instytut Szkoleniowy ................ W wyznaczonym terminie organizują szkolenia dla grupy liczącej do 35 uczestników. Szkolenie Rady Pedagogicznej odbywa się we wskazanym przez nas miejscu, zazwyczaj jest to szkoła, w której pracują nauczyciele należący do Rady Pedagogicznej. Instytut Szkoleniowy ................. świadczy usługi na najwyższym poziomie- trenerzy prowadzący szkolenia są doświadczonymi i wykwalifikowanymi osobami, prowadzącymi bardzo profesjonalnie przygotowane szkolenia.


Usunęłam reklamę - malgala
Ostatnio zmieniony 2013-04-12, 15:13 przez ola.nowik, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”