Regulamin i zasady na pierwszej lekcji

[abilidian]

Witam,
jutro po raz pierwszy mam spotkania z klasami - oprócz omówienia przedmiotowego regulaminu oceniania mam zamiar przedstawić zasady i reguły panujące u mnie na lekcji.

Proszę o wszelkie uwagi, wskazówki etc. Oto tak w skrócie:
Zasady i reguły panujące na lekcji:
1. Przedstawienie przebiegu lekcji (każdy zajmuje swoje miejsce, powitanie-odpowiedź uczniów, sprawdzenie obecności, odpowiedź pisemna/ustna dwóch osób, przeprowadzenie lekcji, podziękowanie za lekcję i pozwolenie na wyjście z klasy)

2. Dyscyplina w klasie (bezwzględny szacunek wobec nauczyciela i kolegów, koleżanek z klasy - wytłumaczenie, że nauczyciel to funkcjonariusz publiczny; przy braku chęci współpracy, rozmawiania podczas lekcji etc. będą pisane kolejno litery T, E, S, T - w momencie napisania ostatniej uczniowie wyciągają kartki i piszą trudną kartkówkę; uczeń chętny do udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie przez nauczyciela podnosi rękę; bezwzględny zakaz używania telefonów komórkowych - nauczyciel odbiera telefon i oddaje wychowawcy; jedzenie, żucie gumy i picie podczas lekcji jest zabronione - nie tyczy się to nauczyciela - dbanie o gardło i uczniów, którzy dostarczą zaświadczenie od lekarza; uczniowie dbają o porządek - w wypadku pozostawienia śmieci klasa/uczeń mają za zadanie posprzątanie sali lekcyjnej na przerwie, nieotwieranie okien podczas lekcji); uczeń który się spóźni ma nieobecność - może ją usprawiedliwić jedynie u wychowawcy)

[iluka]

No, szkok Ale z ciebie zołza

uczniowie wyciągają kartki i piszą trudną kartkówkę

Buuuaaahhhaha Powodzenia

[Irysek]

nieotwieranie okien podczas lekcji

Najprawdopodobniej bym się przy zamkniętych oknach przez cały czas lekcji udusiła. A jak Ci ktoś zemdleje?

[ann]

jedzenie, żucie gumy i picie podczas lekcji jest zabronione - nie tyczy się to nauczyciela

Pić - wodę - rozumiem, ale dlaczego nauczyciel ma prawo jeść i żuć gumę podczas lekcji?

[abilidian]

nieotwieranie okien podczas lekcji

Najprawdopodobniej bym się przy zamkniętych oknach przez cały czas lekcji udusiła. A jak Ci ktoś zemdleje?

Możliwe jest jedynie uchylenie okien - takie jest zalecenie dyrekcji.

[abilidian]

No, szkok Ale z ciebie zołza

uczniowie wyciągają kartki i piszą trudną kartkówkę

Buuuaaahhhaha Powodzenia

Rozumiem, że to żart? Czy faktycznie za ostro?


A co do kartkówki - to podobno dobrze działało na klasy, nie pamiętam kto z użytkowników zaczął to stosować, ale bardzo sobie chwalił. To nie jest tak, że wyskakuje z pomysłami z Marsa.

[abilidian]

jedzenie, żucie gumy i picie podczas lekcji jest zabronione - nie tyczy się to nauczyciela

Pić - wodę - rozumiem, ale dlaczego nauczyciel ma prawo jeść i żuć gumę podczas lekcji?

Faktycznie, źle się wyraziłem. Pić mogę - ciepłą wodę (dbanie o gardełko), ale żuć gumy i jeść nie zamierzam

[iluka]

Kartkówki za karę, niech cię ręka boska broni Jak cię zapodają do dyrekcji albo do kuratorium, to popamiętasz sobie Cel kartkówki to sprawdzanie wiedzy a nie kara.

[abilidian]

Zasady i reguły panujące na lekcji:
1. Przedstawienie przebiegu lekcji (każdy zajmuje swoje miejsce, powitanie-odpowiedź uczniów, sprawdzenie obecności, odpowiedź pisemna/ustna dwóch osób, przeprowadzenie lekcji, podziękowanie za lekcję i pozwolenie na wyjście z klasy)

2. Dyscyplina w klasie (bezwzględny szacunek wobec nauczyciela i kolegów, koleżanek z klasy - wytłumaczenie, że nauczyciel to funkcjonariusz publiczny; przy braku chęci współpracy, rozmawiania podczas lekcji etc. będą pisane kolejno litery T, E, S, T - w momencie napisania ostatniej uczniowie wyciągają kartki i piszą trudną kartkówkę; uczeń chętny do udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie przez nauczyciela podnosi rękę; bezwzględny zakaz używania telefonów komórkowych - nauczyciel odbiera telefon i oddaje wychowawcy; jedzenie, żucie gumy i picie podczas lekcji jest zabronione - nie tyczy się to nauczyciela - dbanie o gardło i uczniów, którzy dostarczą zaświadczenie od lekarza; uczniowie dbają o porządek - w wypadku pozostawienia śmieci klasa/uczeń mają za zadanie posprzątanie sali lekcyjnej na przerwie, nieotwieranie okien podczas lekcji); uczeń który się spóźni ma nieobecność - może ją usprawiedliwić jedynie u wychowawcy)

Nie napisałeś, w jakim wieku masz uczniów, ale idziesz w dobrym kierunku. Ważna jest tylko konsekwencja, ale nieprzeradzająca się w zamordyzm - tu musisz sobie wybalansować.

Nie zastrzegałbym specjalnie, że coś tam nie dotyczy nauczyciela. To są zasady dla uczniów, to rozumie się samo przez się.

Dzięki za konstruktywną opinię. W takim razie nie powiem, że ja mogę pić wodę - po prostu będę pił i już.
Jeżeli chodzi o uczniów: będę miał z czterema klasami w gimnazjum (klasy I-II), w mieście są dwie szkoły gimnazjalne, ale ta jest uważana za tą "gorszą".

[abilidian]

Kartkówki za karę, niech cię ręka boska broni Jak cię zapodają do dyrekcji albo do kuratorium, to popamiętasz sobie Cel kartkówki to sprawdzanie wiedzy a nie kara.

Iluka, hm... no to co mam zrobić? Kara jakaś musi być, może na następnej lekcji (ale wtedy to może być nagroda w celu poprawienia ocen).

[abilidian]

Jeszcze zapomniałem dodać, że może dorzucić na koniec coś w stylu: "Jak będziecie ok wobec mnie i będziecie przestrzegać tych reguł to ja będę ok dla was". Chodzi o to, żebym nie wyszedł na jakiegoś tyrana, bo podkreślam że jestem z natury osobą ciepłą i życzliwą.

[abilidian]

Cel kartkówki to sprawdzanie wiedzy a nie kara.

Moim zdaniem cel kartkówki ustala nauczyciel, a nie żadne mądralińskie kuratoryjne lewactwo.

W domu też często mi się coś "przypomina", kiedy dzieci są niegrzeczne; wysyłam je wtedy do książek i odpytuję. Czy można powiedzieć, ze moim celem jest tylko i wyłącznie sprawdzenie wiedzy?

Podobne mam zdanie, bynajmniej nie chodzi tutaj o stawianie im jedynek codziennie. Po prostu muszą zrozumieć, że ma być spokój na lekcji. Jestem w stanie postawić im np. po ileś tam jedynek, które i tak wpiszę jako jedną "średnią" (gdy sytuacja się uspokoi).

[iluka]

Ja tylko mówię z doświadczenia szkolnego z niejednej szkoły o tych kartkówkach, ciekawe, że najczęściej palą się do nich angliści i matematycy Stażyści i kontraktowi już w tych szkołach nie pracują.
W systemie oceniania natomiast mam tak, że za aktywność zbierają 5 plusów na piątkę /sensowna odpowiedź, ćwiczenie na lekcji -pierwsze 3 osoby, praca w grupie itp./ i 3 minusy na jedynkę /bz, brak odp. spowodowany zagadaniem się z koleżanką, przeszkadzanie w pracy grupy itp/.
Generalnie wolę stosować wzmocnienia pozytywne

[abilidian]

Ja tylko mówię z doświadczenia szkolnego z niejednej szkoły o tych kartkówkach, ciekawe, że najczęściej palą się do nich angliści i matematycy Stażyści i kontraktowi już w tych szkołach nie pracują.
W systemie oceniania natomiast mam tak, że za aktywność zbierają 5 plusów na piątkę /sensowna odpowiedź, ćwiczenie na lekcji -pierwsze 3 osoby, praca w grupie itp./ i 3 minusy na jedynkę /bz, brak odp. spowodowany zagadaniem się z koleżanką, przeszkadzanie w pracy grupy itp/.
Generalnie wolę stosować wzmocnienia pozytywne

Heh... na razie jestem na zastępstwie i na tym raczej się zakończy, więc mi brak pracy przez to nie grozi.
Z tą aktywnością to wprowadzę, bo o tym zapomniałem.
Czy minusy przynoszą skutek? O jakiej szkole mówisz? Jak wcześniej napisałem, uczę w gimnazjum, więc sprawa do najprostszych nie należy

[iluka]

Uczę w podst i gim.
Wiesz, mimo dobrych chęci nie jestem najlepszym nauczycielem dyscypliny.
Moje uzgodnienia z uczniami ustalają jasne kryteria oceniania, sposobów pracy.
A pracy zwykle mamy tak dużo, ze nie ma czasu na głupoty.
I znowu jednak są wyjątki, jak się niekiedy uwiniemy z tematem nieco wcześniej, to 3 min. przed dzwonkiem możemy sobie dać na luz i np. poplotkować ...