dyscyplina w klasie

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Filomatka
Posty: 14
Rejestracja: 2007-09-10, 13:56

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: Filomatka » 2007-10-06, 21:16

Ja na środku poczułam się trochę jakbym nie miała możliwości zrobienia czegokolwiek w tej sytuacji. Zapytam nauczyciela praktyk i napiszę wam jak mi poszło :)

akinomka
Posty: 276
Rejestracja: 2006-04-13, 10:54

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: akinomka » 2007-10-06, 22:51

Filomatka pisze:Ja na środku poczułam się trochę jakbym nie miała możliwości zrobienia czegokolwiek w tej sytuacji. Zapytam nauczyciela praktyk i napiszę wam jak mi poszło :)


Filomatko, zrób najprostszą rzecz na kolejnej lekcji: PRZESADŹ gagatków! Siedzą w pierwszej ławce? Obaj w tej samej? Niech zmykają na ostatnie ławki i każdy w odrębny kąt sali. Wydaje im się, że są tacy "super" z tymi swoimi odzywkami, a zwłaszcza, gdy siedzą z przodu i cała klasa na nich patrzy. Pewnie to jakieś klasowe "gwiazdy".

Jeśli nie zadziała, za każdą błędną (czyli głupią też) odpowiedź możesz wstawić minus.

Za każdą rzecz, którą zrobią dobrze - pochwal (jak już sytuacja w klasie dojdzie do ładu).

PS. Przepraszam, że tak lakonicznie, ale po pierwsze nie znam sytuacji dokładnie, a po drugie sama jestem młodym praktykiem, więc nie czuję się alfą i omegą w tej dziedzinie. Bywają przypadki bardziej skomplikowane, gdzie trzeba dłużej do ucznia "docierać", ale zacząć warto od najprostszego.

PPS. Przeraził mnie natomiast ten opiekun praktyk, wywlekający ucznia za drzwi :shock: Twoje podejście podoba mi się o wiele bardziej :)
Aby zacząć biegać, trzeba najpierw nauczyć się chodzić.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: malgala » 2007-10-06, 23:15

akinomka pisze:Przeraził mnie natomiast ten opiekun praktyk, wywlekający ucznia za drzwi

Mnie również. No chyba, że sam z nim za tymi drzwiami siedział?
Konsekwentnie wymagaj przestrzegania ogólnie przyjętych zasad dyskusji. Pamiętaj, że uczeń odpowiada wtedy, gdy udzielisz mu głosu. Jeżeli będzie dogadywał i odzywał się bez pozwolenia, poza opisanymi wyżej sposobami możesz spróbować sprowokować klasę do dyskusji (oczywiście związanej z tematem lekcji) a gadule polecić pokierowanie tą dyskusją. Podejrzewam, że będzie miał z tym kłopoty. Jako pracę domową po takiej lekcji poleć im zastanowienie się nad jakimś problemem, przygotowanie do dyskusji na ten temat, przygotowanie argumentów i zapowiedz, że dyskusję poprowadzi właśnie ten gaduła. Zaznacz jednocześnie, że zarówno udział w dyskusji jak i kierowanie nią podlegać będą ocenie. To już jest klasa VI więc powinni sobie z tym poradzić. No i język polski to i o temat do dyskusji łatwiej.

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: lieblingin » 2007-11-05, 18:18

no tak ja stosuje wszystkie te sposoby na uspokojenie klasy(ucze w gimnazjum) i kartkowki i dodatkowe prace domowe i rozmowy z wychowawcami i ciszej mowie czasem a jak juz nie wiem co robic krzykne....
skutek raczej maly ... w dodatku jak cicho mowie to narzekaja w domu do rodzicow albo do wychowawców ze pani cicho mowi i dlatego nie zrobbilam zadania, bo inni przeszkadzaja, bo nie slyszalam itd.... a jak zrobie kartkowke to slysze: ale ja nie przeszkadzam ja nie gadam nie bede pisal.... itd
prace dodatkowo jak juz zrobia to potem nadal gadaja, albo wcale nie robia i odrazu chca 1.
czasem juz mi rece opadaja ....

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-11-05, 21:43

a ja mam takie pytanie czy dobrymi pomysłami na uspokojenie są: 1. zrobienie kartkówki z bieżącej lekcji 2. zapowiedzenie kartkówki z bieżącej lekcji na np. następny dzień, z tym, że uczniowie muszą sami w domu sobie lekcje opracować i się nauczyć
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: malgala » 2007-11-05, 22:07

catchmeifyoucan pisze:mam takie pytanie czy dobrymi pomysłami na uspokojenie są: 1. zrobienie kartkówki z bieżącej lekcji 2. zapowiedzenie kartkówki z bieżącej lekcji na np. następny dzień

Moim zdaniem to nie jest sposób i takiego nie stosuję. Kartkówka to jedna z form sprawdzania i oceniania wiedzy i umiejętności uczniów. Nie powinna być ona karą, bo i tak uczniowie bez względu na to jak się zachowują pisać ją muszą.
A może sam podpowiesz co z punktu widzenia młodzieży jest najskuteczniejsze?

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: catchmeifyoucan » 2007-11-05, 22:32

w liceum w mojej klasie jest 17 osób, także nie ma mimo wszystko zbyt wiele możliwości do przeszkadzania... stosowane są oczywiście przesiadki uczniów (co jest najmniej skuteczne), najskuteczniejsze jest jednak odpytanie na ocenę takich osób na zajęciach (zazwyczaj dostaną jedynki).. taki sposób jest stosowany u mnie w liceum na matematyce (zresztą z jednej strony mój matematyk fenomenalnie przekazuje wiedzę, z drugiej strony jest najbardziej chamskim i złośliwym nauczycielem jaki mnie uczył... potrafi takiego ucznia w niezwykle piękny sposób obrazić..), mianowicie taki uczeń podchodzi do tablicy i rozwiązać jakiś przykład czy zadanie tekstowe, zazwyczaj kończy się to komentarzem naszego matematyka: "bardzo dobrze. jedynka". Takie rozwiązanie skutkuje od razu na zajęciach. Oczywiście można zapowiedzieć klasie na następne zajęcia kartkówkę z dużo szerszego materiału niż zazwyczaj, ale ok kartkówkę napiszą i tak naprawdę dalej będzie to samo. Jednak uczeń przez którego cała klasa będzie miała kartkówkę na dany dzień jest "wyłączony z życia klasowego". Aczkolwiek w liceum jest raczej spokojniej na zajęciach niż w gimnazjum. W gimnazjum raczej naprawdę moim zdaniem najlepszym pomysłem jest branie na lekcji do odpowiedzi, albo wypowiedzenie magicznych słów "proszę wyciągnąć kartki". Po tych słowach naprawdę cichuuuteńko jest :) No i oczywiście uwaga do dziennika - w liceum już się tego prawie nie używa - w gimnazjum może być pomocne. Z drugiej strony na pewno zachowanie uczniów na lekcji zależy od nauczyciela.. jeżeli od początku na troszkę dużo pozwalał to potem jest tak jak jest...
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

kreska57
Posty: 3
Rejestracja: 2007-11-20, 20:42

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: kreska57 » 2007-11-20, 21:02

CATCHMEIFYOUCAN, możesz się okazać najbardziej pomocną osobą na tym forum :D !!! ja uczę 4-6 w podstawówce, ale to czego się już napatrzyłam od września wystarczy mi na resztę życie. albo przeżywam słynne "po3miesięczne załamanie", albo się nie nadaję.
tłumaczę im wszystko jak krowie na rowie, ale oni, nawet jeśli słuchają, i tak nic na następnej lekcji nie pamiętają. żebym nie wiem jak genialnie tłumaczyła, to jeśli nie nauczą się albo chociaż nie powtórzą materiału w domu, to nic z tego nie wyjdzie.
ale są też miłe momenty... kiedy słyszę, że uczeń do tej pory nie znosił anglika, a teraz to jego ulubiony przedmiot :oops:
to co najbardziej ze wszystkiego dołuje to cała ta biurokracja... więcej papierków do napisania i uzupełnienia niż nauczania dzieci..
jakie wy macie odczucia?
czy to tylko ja trafiłam na "zbiurokratyzowaną" do przesady szkołę? :wink:
z powołania? z przypadku? przez pomyłkę? przez zrządzenie losu? na szczęście? niestety? uczę angielskiego...

Awatar użytkownika
lieblingin
Posty: 229
Rejestracja: 2007-08-29, 15:49
Lokalizacja: lubuskie

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: lieblingin » 2007-11-21, 14:17

ja tez właśnie rozpoczęłam prace na nieszczęście w gimnazjum... juz wiem ze dluzej niz 10 miesiecy tam nie zostane jeszcze 7 :evil: i to wcale nie dlatego ze sie nie nadaje a dlatego ze niektore bachorki sa straszne i nie bede sie z nimi meczyla ( do tego tak malo zarabiajac, fakt powolanie ale nie przesadzajmy)
pocieszajace jest tylko to ze nie musze zadnych papierkow wypelniac ani nawet konspektow pisac :D

akinomka
Posty: 276
Rejestracja: 2006-04-13, 10:54

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: akinomka » 2007-11-21, 14:18

kreska57 pisze:czy to tylko ja trafiłam na "zbiurokratyzowaną" do przesady szkołę? :wink:


Hahaha, nie tylko Ty :wink: To jest rzeczywistość szkolna i przyznam, że też mnie to najbardziej zaskoczyło po rozpoczęciu pracy :)
Aby zacząć biegać, trzeba najpierw nauczyć się chodzić.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: Basiek70 » 2007-11-21, 15:38

Nie odczuwam zbiurokratyzowania, jest papierologii trochę, ale bez przesady, da się żyć i w godzinę tygodniowo uporać ze wsiem :)
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
wrotkap
Posty: 131
Rejestracja: 2007-10-20, 00:34

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: wrotkap » 2007-11-21, 19:46

tłumaczę im wszystko jak krowie na rowie, ale oni, nawet jeśli słuchają, i tak nic na następnej lekcji nie pamiętają. żebym nie wiem jak genialnie tłumaczyła, to jeśli nie nauczą się albo chociaż nie powtórzą materiału w domu, to nic z tego nie wyjdzie.


częste kartkóweczki poprawią uczniom pamięć, u mnie bardzo skuteczna metoda zapamiętywania
Żyj tak, abyś nie musiał się czerwienić, zwłaszcza przez samym sobą.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: dushka » 2007-11-21, 20:04

Basiek70 pisze:Nie odczuwam zbiurokratyzowania, jest papierologii trochę, ale bez przesady, da się żyć i w godzinę tygodniowo uporać ze wsiem :)



Nie da się. Szefując klasie integracyjnej jest to wykluczone, nie uogólniaj więc.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: Basiek70 » 2007-11-22, 18:07

Nie wiem, dushka, pytałam panią mojego dziecka, potwierdza, ze godzinka tygodniowo - na papierologię, np sprawdzania zeszytów, ćwiczeń itp nie zaliczam do niej. Al;e znam nauczycielki, że godzina dziennie nie starcza - kwestia dyrektora i jego wymogów. U mnie pani dyrektor zależy na naszej pracy z dziećmi, z papierów kaze nam robić to co niezbędne. I np. na koniec roku nie pisze w dzienniku oceny opisowej, ani w arkuszu, wszystko jest drukowane i dołączane - oszczędza się mnóstwo czasu, na komputerze piszemy raz (szkoła zakupiła program i licencję, każda z nas ma swoją płytkę, piszemy ocenę raz na komputerze, a potem drukujemy świadectwa, egzemplarz do arkusza i egzemplarz do dziennika)
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: dyscyplina w klasie

Postautor: dushka » 2007-11-22, 19:29

A widzisz, a ja muszę i w arkusz opisówkę, i na świadectwo, i w dziennik - nie mogę wydrukować, "bo nie". Ja to pewnie niedługo na wyjście z klasy będę musiała podanie pisać... :evil:


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron