Jak pisałam, i teraz Rysiu pisał, musisz przejść swoistą metamorfozę. Nie będzie to łatwe, ale i nie niewykonalne. Powodzenia!
Ja bym się tego nie czepiała. Może i było to w akcie desperacji i na granicy prawa, ale jeżeli było skuteczne, to cel został osiągnięty i można zapomnieć o sprawie. W tym przypadku cel uświęcił środki.linczerka pisze:Dlatego pytam.
To jak interpretować dopuszczające katechety?