1. czy nauczyciel ma prawo wlepić uczniowi uwage za nieuwagę na lekcji? przykładowo ostatnia lekcja, nauczyciel mowi, uczen sie "połozy" na ławce, nie śpi, słucha. moim zdaniem nauczyciel jedyne co moze spytac ze nic mu nie jest, a jak mu tak to przeszkadza to niech go zapyta z poprzedniej lekcji (z bieżącej, nieomówionej może??). to sprawa ucznia czy chce sie czegos nauczyc, czy też nie, nauczyciel ma tylko przekazac swoją wiedze i ew. sprawdzac stan wiedzy uczniów klasówkami itp.
2. czemu uzywanie na lekcjach telefonu jest zabronione w szkolach? skoro nikomu sie tym nie przeszkadza, telefon wyciszony, ew. słuchanie muzyki na słuchawkach (tylko ty słyszysz). Nie musisz miec notatek na bieżąco, mozesz pożyczyć zeszyt od kolegi i je później przepisać. nauczyciel ma przekazywać wiedze, za to dostaje kase, skoro uczen nie chce słuchac to po co go zmuszac? nikomu nie przeszkadza, nikomu nie zawadza. Nie chce sie uczyć - siedzi rok w tej samej klasie! Statut szkoły? Pisane przez jakiś "najaranych koleszków". po co karac cos co nikomu nie zawadza? dobre imię szkoły? reprezentują je najlepsi, a nie neutralni. nie ma to żadnego powiązania z niczym złym.