Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

hook124
Posty: 5
Rejestracja: 2012-12-21, 01:40
Kto: uczeń
Lokalizacja: podkarpackie

Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: hook124 » 2012-12-21, 01:50

1. czy nauczyciel ma prawo wlepić uczniowi uwage za nieuwagę na lekcji? przykładowo ostatnia lekcja, nauczyciel mowi, uczen sie "połozy" na ławce, nie śpi, słucha. moim zdaniem nauczyciel jedyne co moze spytac ze nic mu nie jest, a jak mu tak to przeszkadza to niech go zapyta z poprzedniej lekcji (z bieżącej, nieomówionej może??). to sprawa ucznia czy chce sie czegos nauczyc, czy też nie, nauczyciel ma tylko przekazac swoją wiedze i ew. sprawdzac stan wiedzy uczniów klasówkami itp.


2. czemu uzywanie na lekcjach telefonu jest zabronione w szkolach? skoro nikomu sie tym nie przeszkadza, telefon wyciszony, ew. słuchanie muzyki na słuchawkach (tylko ty słyszysz). Nie musisz miec notatek na bieżąco, mozesz pożyczyć zeszyt od kolegi i je później przepisać. nauczyciel ma przekazywać wiedze, za to dostaje kase, skoro uczen nie chce słuchac to po co go zmuszac? nikomu nie przeszkadza, nikomu nie zawadza. Nie chce sie uczyć - siedzi rok w tej samej klasie! Statut szkoły? Pisane przez jakiś "najaranych koleszków". po co karac cos co nikomu nie zawadza? dobre imię szkoły? reprezentują je najlepsi, a nie neutralni. nie ma to żadnego powiązania z niczym złym.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: vuem » 2012-12-21, 06:37

1. Ma prawo drogi Hook, a nawet obowiązek.
Gdyby pozostawić dzieciom możliwość decydowania, czy sie chcą czegoś nauczycć, czy nie, to juz dziś bylibyśmy społeczeństwem idiotów niepotrafiących uruchomić np. pralki.
To czego uczysz sie w szkole wynika z programu nauczania i ani nauczyciel, ani Ty, czy rodzic zmienić bezpośrednio nie może.

2. A czemu gdy mówisz do kolegi, to nie chciałbyś, by był do Ciebie odwrócony tyłkiem?
Czemu piłkarz na boisku musi słuchać sędziego?
Widzisz, drogie dziecko, świat to nie tylko ptaszki na niebie, góry i morza, ale też zbiór pewnych zasad, reguł, których ludzie muszą przestrzegać, bo inaczej żylibyśmy w chaosie, który doprowadziłby być może do nawet zagłady.

Dziś jesteś na takim etapie życia, gdy buntujesz się, bo mama każe Ci jeść śniadanie, zakładać czapkę, a w szkole nie pozwalają leżeć na ławce i słuchac muzyki.

Ale wierz mi, w drugiej dekadzie życia zaczniesz rozumieć i akceptować więcej.

izkaolek
Posty: 93
Rejestracja: 2012-01-23, 14:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: izkaolek » 2012-12-21, 10:15

Hook 124 Twój post mnie rozbawił. :) Otrzymałeś dwie mądre odpowiedzi. Ja dodam ze swojej strony, że szkoła przygotowuje Cię do życia zawodowego. Nie wiem, kim będziesz ale często w pracy nie można korzystać z telefonu komórkowego, a za złamanie zakazu ponosi się konsekwencje. Statut jest po to, żeby go przestrzegać i tyle.
Jeśli chodzi o słuchanie muzyki na słuchawkach podczas lekcji, dla mnie jest to niedopuszczalne. W towarzystwie w ogóle nie powinno się tego robić, bo jest to oznaką braku kultury. Nie wyobrażam sobie, żeby robiła to moja córa np. jadąc ze mną autobusem a co mówić o uczniu podczas zajęć w szkole.
Wbrew obiegowym opiniom większość nauczycieli nie przychodzi do szkoły, żeby "odbębnić" swoje godziny ale dlatego, żeby młodzież czegoś nauczyć. Nawet jeśli uczniowie bronią się przed tym jak mogą.
A jeśli chodzi o wpisaną uwagę, to Twoi Rodzice mają prawo wiedzieć, jak wygląda zaangażowanie ich pociechy podczas zajęć, żeby nie byli zaskoczeni Twoimi ocenami na zebraniu. Pozdrawiam.

hook124
Posty: 5
Rejestracja: 2012-12-21, 01:40
Kto: uczeń
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: hook124 » 2012-12-21, 15:15

problem jest w tym, ze jestem uczniem piątkowym, szykuje się nawet pasek na zakończenie szkoły lecz 90% wiedzy wynoszę z książek, a nie z lekcji. równie dobrze można mi dać zakres materiału do nauki i nie muszę chodzić do szkoły, a i tak zdobędę lepsze stopnie niż większość rówieśników. Jasne, to co nowe mnie zaciekawi na 15min, potem załapie o co chodzi i gdy w klasie robimy zadania 1-5 (łatwe) śmiało mogę rozwiązywać te najtrudniejsze. Uwagi jako tako nigdy takiej nie dostałem, gdyż się tak nie zachowuje. Czasem na przedmiotach ścisłych (fizyka/chemia) nauczyciele pozwalają pisać kartkówki "do przodu", z lekcji które jeszcze nie omawialiśmy, a i tak napiszemy je na 5. Nie chodze na żadne korepetycje, po prostu boli mnie fakt ze nauczyciele przez te 45min tłumaczą cały rozdział, który równie dobrze można przeczytać w 5-10min. Zadania zadaniami, natrafi się jakieś trudniejsze, wystarczy 1 przykład aby załapać "strategię" i reszta zadań leci z górki.



pytanie z innej beczki, czy jeśli w 1 dzień mam kółko z matmy i samą lekcje matmy (1 i 2 lekcja), to czy nauczyciel ma prawo pytać z zadania domowego na kółku na oceny? na lekcji tej nei sprawdza się obecności, lecz jest przymusowa dla wszystkich. Moim zdaniem nie powinno sie wpisywać oceny na lekcji, na której rzekomo mnie nie ma. A co z tym gdy nauczyciela nie było przez tydzień (choroba), ma prawo wykorzystywać kółka lekcyjne jako normalną lekcję?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: vuem » 2012-12-21, 17:56

hook124 pisze:problem jest w tym, ze jestem uczniem piątkowym, szykuje się nawet pasek na zakończenie szkoły lecz 90% wiedzy wynoszę z książek, a nie z lekcji. równie dobrze można mi dać zakres materiału do nauki i nie muszę chodzić do szkoły, a i tak zdobędę lepsze stopnie niż większość rówieśników.


Istnieje taka mozliwość.

Możesz przez całe życie siedzieć w domu. Nie musisz kontaktować się z ludźmi, nie musisz mieć kolegów, rodziny...

Ile laurów udało Ci się zebrać w olimpiadach

hook124 pisze:po prostu boli mnie fakt ze nauczyciele przez te 45min tłumaczą cały rozdział, który równie dobrze można przeczytać w 5-10min.


Cała Twoja klasa to geniusze?

Jeśli nie, to zrozum, że inni uczniowie potrzebują więcej czasu.

hook124 pisze:pytanie z innej beczki


A jakież to ma znaczenie dla geniusza, który wszystko łapie w kilka minut?
Przecież Ciebie nauczyciel mógłby odpytywać i telefonicznie o 5 rano.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: iluka » 2012-12-21, 18:37

[uczeń]hook124 Twoje umiejętności matematyczne mają się nijak do polonistycznych :lol:
hook124 pisze:skoro uczen nie chce słuchac to po co go zmuszac?
O, to, to :!: Naprawdę, przyznaję Ci rację :mrgreen: Porozmawiaj poważnie z rodzicami o nauczaniu domowym :idea:
Po pierwsze trzeba uzyskać opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej o zdolności dziecka do nauki w domu (czyli poza szkołą).
Po drugie trzeba wystąpić do dyrekcji szkoły z wnioskiem.
Po trzecie należy w dyrekcji szkoły złożyć wraz z wyżej wymienionym wnioskiem oświadczenie i zobowiązanie.
Na tej podstawie dyrekcja szkoły podejmuje decyzję „w sprawie zezwolenia na spełnianie przez dziecko obowiązku szkolnego poza szkołą” i zawiadamia o tym rodziców. Dziecku jest wydawana legitymacja szkolna. W tym momencie szkoła obejmuje opiekę (swoisty patronat) nad domowym nauczaniem dziecka.

Następnie dyrekcja przekazuje rodzicom harmonogram składania przez dziecko egzaminów z poszczególnych przedmiotów. Z danego przedmiotu może to być jeden egzamin roczny lub dwa egzaminy semestralne. Terminy składania egzaminów mogą też być przedmiotem ustaleń rodziców z nauczycielami poszczególnych przedmiotów. Nauczyciele poszczególnych przedmiotów przekazują rodzicom informacje dotyczące podręczników oraz wymagań egzaminacyjnych. Po pomyślnie zdanych egzaminach dziecko otrzymuje promocję do następnej klasy i świadectwo szkolne. Nauczanie domowe raz zaczęte nie musi być kontynuowane aż do ukończenia szóstej klasy szkoły podstawowej. Każdy kolejny rok nauki dziecko może rozpocząć w trybie najczęściej spotykanym, to znaczy uczęszczając codziennie na lekcje do szkoły.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

hook124
Posty: 5
Rejestracja: 2012-12-21, 01:40
Kto: uczeń
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: hook124 » 2012-12-21, 18:40

nie zrozumieliście sensu mojego posta, geniusze. nie pisałem, ze nauczyciel ma nie prowadzic lekcji bo ja tak chce, niech prowadzi dla tych co jeszcze tego nie rozumieją. tylko po co zaczepiać uczniów za to ze umieją lekcję, mogą śmiało pisać karną kartkówkę z lekcji, ale np. leżą na ławce bo są zmęczeni/znają już to co nauczyciel mowi.

@Basso profondo

wymień 1 błąd ortograficzny. jasne że nie pisze o - ó, z - ż, pisze automatycznie, poza tym nie ma to jakiejś większej różnicy. Edytor tekstu sam mi poprawia (podkreśla) błędy wiec jak coś źle napisze to moge to śmiało poprawić.


@vuem

nie rozumiem sensu twojej wypowiedzi? nie mam obowiązku zadawać (kolegowac) sie z każdym z klasy, mam swoją grupę kolegów i nich się trzymam. laurów olimpijskich nie mam, ale puki co miałem 1 miejsce na gimnazjadzie, zawody wojewódzkie.




Czemu każda odpowiedz młodszego do starszego musi mieć w sobie "prosze pana" "ekscelencjo" ? czy każde wyrażanie swojej opinii (mówie o normalnej wymianie zdań, żadne krzyki/kłótnie) = pyskowanie? czy na serio ci starsi gdy nie mają już argumentów albo nie potrafią wytłumaczyć czemu mówię źle to zawsze to jest "nie pyskuj"?

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: iluka » 2012-12-21, 18:54

hook124 pisze:]czegos
hook124 pisze:mowi
hook124 pisze: na lekcji? przykładowo
hook124 pisze:wypowiedzi? nie mam obowiązku
hook124 pisze:ekscelencjo" ? czy każde
hook124 pisze:puki co
:bounce:
NO I PODSTAWOWA ZASADA - ZDANIA ROZPOCZYNAMY WIELKĄ LITERĄ :oops:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

hook124
Posty: 5
Rejestracja: 2012-12-21, 01:40
Kto: uczeń
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: hook124 » 2012-12-21, 19:11

iluka pisze:
hook124 pisze:]czegos
hook124 pisze:mowi
hook124 pisze: na lekcji? przykładowo
hook124 pisze:wypowiedzi? nie mam obowiązku
hook124 pisze:ekscelencjo" ? czy każde
hook124 pisze:puki co
:bounce:
NO I PODSTAWOWA ZASADA - ZDANIA ROZPOCZYNAMY WIELKĄ LITERĄ :oops:



ostatnie zgodze się, przeoczyłem.
ale te poprzednie? co co chodzi?
mowi-mówi, chyba proste, nie rozumiesz? to wolno łapiesz o co ludziom chodzi.

to jest wypracowanie które mam dać wam do oceny czy wypowiedź w internecie? skoro daję kropkę, to chyba wiadomo że zaczyna się nowe zdanie. znajdz mi 1 forum gdzie każdy jest tak kulturalny i zaczyna zdanie z dużej litery. z resztą jakie to ma znaczenie, wymawia się tak samo, znaczy to samo (bo jest po kropce). Chcesz tak rozmawiac to mi napisz list a nie piszesz na forach...

tak samo mogę się przyczepić ze źle cytowałeś. powinno się pisac [...] tekst [...], tak jak jest to w wypracowaniach.

zdańia nie piszemy z dużych liter. Caps lock off. jeżeli aż tak cie nerwy noszą to weź wyjdź na dwór a tutaj wytykasz błędy które sam popełniasz. to nie jest oficjalne pismo że musze robić akapity, zaczynać z dużej litery zdania. zaraz dam opcje edit i powpisuje kiedy nie napisałeś zdania z dużej litery, kiedy dałeś 2 spacje, kiedy nie napisałeś: s-ś, o-ó.

hook124
Posty: 5
Rejestracja: 2012-12-21, 01:40
Kto: uczeń
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: hook124 » 2012-12-21, 19:16

iluka pisze:
Gogorlos pisze:Dlaczego dajecie się tak poniżać? Dlaczego nie protestujecie?
Gogorlos pisze:To nie jest wasza wina, że tak jest. Wy po prostu nie macie środków do dyscyplinowania
Kimżesz Ty jesteś, męzu opatrznościowy nauczycieli :?: :wink:


iluka pisze:KLIKNĘŁAM :D


iluka pisze:
Sonea pisze:wpisałam uwagę dla tych,
wpisałam uwagę TYM
Sonea pisze:niema
Sonea pisze: nie ma
Sonea pisze:Jak mam się bronic w razie wizyty u dyrekcji?
Zależy przed czym...



3 błędy, mam wymieniać dalej?

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Uwaga za niesłuchanie ale nieprzeszkadzanie na lekcji.

Postautor: Vasir » 2013-01-08, 20:10

Jak tak "PACZE" to, Panowie/Panie "dorośli" w schematach swych tkwią z opaską na oczach świat przesłaniającą. Trochę zrozumienia.

Co do pytań "kolegi":

Jeżeli lekcja Cię nudzi zajmij się czymś kreatywnym: poczytaj książkę, zrób parę krzyżówek(polecam zagadki logiczne wydawnictwa "Logi"), zrób zadania do przodu, odrób prace domowe z innych przedmiotów... można ten czas spożytkować na wiele różnych sposobów.

Możesz też porozmawiać z danym nauczycielem i poprosić o materiały rozszerzone na koleje lekcje. Sposób bardzo dobrze sprawdził się na zajęciach "Języka Angielskiego" w technikum gdy okazało się, że wiele osób chce pisać maturę rozszerzoną. Pani prowadziła normalne zajęcia do grupy podstawowej, a część zdająca rozszerzenie pisała wypracowania z poprzednich matur.

Co do telefonów to nie mam pojęcia, na studiach nie ma tego problemu. Ja bym ich zakazał w szkołach z innego zupełnie powodu ale to temat na inną dyskusję.

Słuchanie muzyki to rzecz sporna. Ja na matematyce często siedząc w pierwszej ławce jej słuchałem ale to głównie dlatego, że robiłem często zadania na przód, a otoczenie mnie rozpraszało. Rozumiem, też nauczycieli - w końcu nie po to wkładają wysiłek w tłumaczenie, żeby ktoś słuchał sobie muzyki i ich ignorował. Kwestia nauczyciela, sytuacji i wychowania.


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron