Postautor: alfie » 2016-08-09, 20:05
Rodzic krzyczący zwykle dużo krzyczy i mało robi. Nie do końca rozumiem, czy podał jakieś konkretne argumenty, albo jaka sytuacja była punktem zapalnym - czy mogłabyś to wyjaśnić?
Co do ucznia z nadpobudliwością psychoruchową i zaburzeniami koncentracji (często nazywane po prostu ADHD, co nie zawsze jest trafną diagnozą) - to taki uczeń w klasie zawsze sprawia problemy. Jeśli chcesz, aby pracował dobrze, zacznij od przyjrzenia się sali lekcyjnej - przy takich zaburzeniach ważne jest, aby klasa była urządzona skromnie, bez zbędnych "dekoracji", takich jak: zwierzęta, gazetki, kolorowe plansze i inne rozpraszacze, najlepiej jeśli kolor ścian jest stonowany, a jedyną ozdobą jest przyciągająca wzrok tablica. Po drugie, przy pisaniu konspektu weź go pod uwagę - zadbaj, aby zasada zachowania tempa lekcji była zawsze przestrzegana, wprowadź rutynę - zawsze ten sam schemat lekcji, konsekwentnie przestrzegany. Co do Twojej postawy - zadbaj, aby była zawsze konsekwentna - przy uczniach z zaburzeniami koncentracji uwagi nawet jedno odejście od reguły może zrujnować rok, czy nawet kilka lat pracy nad dyscypliną ucznia. Co do zespołu, który chcecie powołać - też nie do końca rozumiem, o jaki zespół chodzi - proszę, wyjaśnij.
Jeśli uczeń rzeczywiście jest nadpobudliwy można skierować go na diagnozę w kierunku ODD, czyli zaburzeń zachowania - można je łatwo pomylić z ADHD, więc może spróbuj w tym kierunku. Idealnie byłoby, gdyby dla takiego ucznia został opracowany program terapeutyczny.
Co do samego opiekuna, zgadzam się z przedmówcą - spokój. Obojętnie ile by nie krzyczał i czym by Cię nie straszył, zachowaj spokój i... uśmiech na twarzy (to zwykle ostudza złe emocje zbyt pobudzonych rodziców). Spokojnie wytłumacz, jaki jest problem z uczniem. Przedstawiając diagnozę pamiętaj o pozytywnych stronach, jeśli nie ma ich zbyt dużo zastosuj po prostu zasadę kanapki (+/-/+). Jeśli jesteś pewna, że nie ma Ci nic do zarzucenia, to jesteś w wygranej sytuacji - tłumacz i wyjaśniaj, naświetl problemy, poproś go o wyrażenie jego opinii, możesz nawet spytać, jak on wyobraża sobie współpracę i co możecie zrobić wspólnie dla jego dziecka.
Więcej mogę napisać, jeśli wyjaśnisz szczegóły, o które pytam.
Pozdrawiam, Ania.