Program "Zero Tolerancji"

[dushka]

Chciałabym porozmawiać o nowym pomyśle pana G.

Z większością jego decyzji i pomysłów nie zgadzam się. To pierwszy pomysł ministra, który przypadł mi do gustu. W skrócie:

*Zakaz używania telefonów komórkowych przez uczniów
*Konsekwentne karanie uczniów już za drobne nawet wykroczenia szkolne, kary - czyny społeczne m.in. w domach opieki czy schroniskach dla zwierząt
*Zarządzanie ubiorem uczniów -mundurki mogą być, nie muszą, natomiast należy uregulować kwestię rodzaju stroju, w jakim uczniowie mogą pokazać się w szkole

I co panstwo na to?[/i]

[akinomka]

*Zakaz używania telefonów komórkowych przez uczniów

Ten zapis chyba już jest w jednym ze szkolnych dokumentów... Nawet jest przewidziana określona liczba ujemnych punktów z zachowania za używanie tel. kom..

*Konsekwentne karanie uczniów już za drobne nawet wykroczenia szkolne, kary - czyny społeczne m.in. w domach opieki czy schroniskach dla zwierząt

Jestem jak najbardziej "za", ciekawa tylko jestem kto dopilnuje czy dziecko tam poszło i odrobiło określoną ilość godzin.

*Zarządzanie ubiorem uczniów -mundurki mogą być, nie muszą, natomiast należy uregulować kwestię rodzaju stroju, w jakim uczniowie mogą pokazać się w szkole

Ta kwestia też jest określona w Kodeksie Gimnazjalisty, tylko nie każdy jej niestety przestrzega (a to dlatego, że konsekwencje nie są z tego powodu wyciągane ).

I tak w kółko by można... Po prostu zapisy są, ale brakuje konsekwencji i motywacji...

[dushka]

U nas nie ma zapisu o telefonach. Tyle, że dyrektorka nakazała nam ostrzegać rodziców, iż jeśli dziecko użyje telefonu w czasie lekcji, zostanie mu on zabrany i oddany rodzicowi. Żeby było śmieszniej, nauczycielom też zakazała ich używać. I z tym się nie zgodze, jak inni nauczyciele również. W koncu nie można nam ograniczać praw na równi z prawami ucznia - w dodatku specyfika szkoły integracyjnej wymaga nieco innego podejścia. Mamy dzieci chore, w klasie jest dziewczynka z cukrzycą - w razie jakiejkolwiek sytuacji awaryjnej musimy mieć mozliwosć natychmiastowego powiadomienia rodzica itd.

[Nosferata]

Nie sadziłam, że kiedykolwiek to powiem ..dlugi czas byłam przekonana że nauczycielie i opinia społeczna demonizuja obraz gimnazjalistów, moje nikłe doświadczenie z okresow studiów nie rysowało mi szczególne ciemnej wizji ...

Teraz...po pewnym już okresie pracy w szkole ..dostrzegam dość wyraźnie jak znacznym kłpotem dla uczniów jest rozpoznawanie dobra i zła , te dosc jasne wydawałoby sie kategoriie sa dla niech wielce mgliste

Toteż ..wydaje sie, że wszelkie działania dyscyplinujace ,ktore maja w moim odczuciu ujawnic ucznią i zazaczyc co jest dobre co zle , na zasadzie to jest zle i zato spotyka Cie kara ...sa sluszne ...nie ma w mooje wizji szkoły z terrorem , jest szkoła jasnych zasad ....

Natomiast zdecydowanie jestem przeciwan stygmatyzacji uczniów i koszarowania uczniów problemowych w odrebnych szkołach ...kim oni beda po takije placowce, kto bedzie ich tam uczył.....

[dushka]

Ja też. A przede wszystkim nie wierzę, że w takiej placówce opiekunowie nie stosowaliby przemocy.

[Piotr]

Kobietki dyskutantki !
Zechcijcie nazywać sprawy po imieniu :
[1] starsi uczniowie młodszym KRADNĄ PIENIĄDZE lub ZABIERAJĄ z użyciem niebezpiecznych metod - najłagodniej zastraszając ;
[2] dziewczyny klną na równi z chłopcani - w każdym miejscu ;
[3] idą szkolniacy szpalerem po chodniku bez chęci ustąpienia miejsca idącym od przeciwnej strony .
Nie mówcie Panie , że to WAS nigdy nie spotkało .
Czy w autobusie lub na ulicy nigdy nie słyszałyście przeklinających bardzo młodych ?
Czy w Waszym środowisku nie mówi się o tej "zarazie" , o znieczulicy rodziców na sygnały ze szkoły ??Strach rodzicom powiedzieć o występku ich dziecka - bezpośrednio (np. na podwórku, w sklepie, na chodniku,itd), przez telefon !!!
Piotr (potrafię kląć ; odróżniam chamstwo od normy i od niegrzeczności ).

[dushka]

A czy ja gdzieś tak napisałam? Czy myslisz, że mam klapki na oczach?

[akinomka]

Nie mówcie Panie , że to WAS nigdy nie spotkało .
Czy w autobusie lub na ulicy nigdy nie słyszałyście przeklinających bardzo młodych ?
Czy w Waszym środowisku nie mówi się o tej "zarazie" , o znieczulicy rodziców na sygnały ze szkoły ??Strach rodzicom powiedzieć o występku ich dziecka - bezpośrednio (np. na podwórku, w sklepie, na chodniku,itd), przez telefon !!!
Piotr (potrafię kląć ; odróżniam chamstwo od normy i od niegrzeczności ).

Serdeczne dzięki za uświadomienie nas, wszystko o czym napisałeś spotkało mnie w pierwszym roku pracy wielokrotnie. Rzeczywiście, nazwałeś rzeczy po imieniu, ale jak to się ma do naszych wcześniejszych wypowiedzi?

[dushka]

Nijak się ma. Mam wrażenie, że Piotr niedokładnie zrozumiał nasze posty. Nigdzie nie napisałyśmy, że wierzymy, iż poza szkołami młodzież jest różowa i grzeczna.

[axi]

Moja klasa jest bez zarzutu (IV),dzieci cudowne i grzeczne więc co mogę napisać w ogólnych wnioskach przed przybyciem "szanownych gości", jako podstawę do dyskusji?
POMOCY!!!

[Agus2006]

samą prawdę