notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

zbychu
Posty: 19
Rejestracja: 2007-11-24, 01:10

notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: zbychu » 2008-09-06, 15:03

Witam

Jestem swiezo upieczonym nauczycielem. Od razy dostalem lekcje w tzw. klasie wyrownawczej w gimnazjum (klasa I). Jeden z uczniow na pierwszej lekcji grozil mi przemoca fizyczna, wyciagajac piesci i dwukrotnie mowiac "chodz na solowke". Na brak reakcje z mojej strony w koncu usiadl. Za pare minut zapytal sie "Kiedy koncze lekcje?". Poszedlem z tym problemem do dyrektora. Dyrektor kazal mi sporzadzic notatke sluzbowa w tej sprawie. Tyle ze nie wiem jak wyglada taka notatka, a ze bylem znerwicowany po takiej lekcji zapomnialem sie zapytac. Wolalbym od razu w poniedzialek ja przyniesc, gdyz zaczynam lekcje od tej wlasnie klasy. Czy ktos moglby mi podac wzor jak takie pismo powinno wygladac? (chodzi mi glownie o forme)
Z gory dzieki za wszelka pomoc!

zbychu
Posty: 19
Rejestracja: 2007-11-24, 01:10

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: zbychu » 2008-09-07, 11:11

miwues pisze:W jakich dokładnie okolicznościach padły groźby?

Klasa po prostu jest niemozliwa, tylu przeklenstw nie slyszalem jeszcze w tak krotkim czasie. Nie mowiac juz ze sa zboczone. Wszyscy sa do siebie podobni, ale jeden tylko z nich mi grozil. Chodzil po klasie i oczywiscie przeklinal. W pewnym momencie wzial krzeslo i udawal ze chce jednego ze swoich kolegow nim rzucic. Wtedy powiedzialem stanowczym glosem ze ma to zostawic i usiasc na miejsce. On odstawil krzeslo i wystawil piesci. Mowil 'chodz na solowke'. Szczerze mowiac pierwszy raz sie z takim czyms spotkalem, wiec mnie zamurowalo. Cos mu chyba [przez nerwice nie pamietam dokladnie] nawet powiedzialem, ze nauczyciela nie wolno bic, bo taki czyn jest traktowany tak jak pobicie policjanta. Wtedy usiadl i sie spytal kiedy koncze lekcje...

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: dushka » 2008-09-07, 11:13

A co to znaczy - jest zboczona? Rozbierają się, chodzą nago... ?

zbychu
Posty: 19
Rejestracja: 2007-11-24, 01:10

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: zbychu » 2008-09-07, 11:50

Mowia do siebie: "zrob mi loda", "strzep se konia", ciagle cos slysze o filmach porno, np. pytaja sie mnie czy widzialem film "Gorace dziewczyny". Nawet taki jeden co siedzial w kacie cos gmeral przy spodniach i mowil ze mam popatrzec, a klasa wtedy pokazywala na niego palcem i sie smiala. Szczeze mowiac odwrocilem glowe do okna i nie patrzalem. Pierwszy raz mialem lekcje w takiej klasie wiec po prostu nie wiem jak mam sie tam zachowywac. Starsi nauczyciele mowia ze tylko trzeba przesiedziec przez 45 minut i zeby sobie nic nie zrobili.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: dushka » 2008-09-07, 16:11

I ty nie reagujesz??? Jak tak można w ogóle??? Jeśli sam nie wiesz, co zrobić - przynajmniej do dyrektora zgłosiłabym sprawę.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: malgala » 2008-09-07, 16:41

zbychu pisze:Starsi nauczyciele mowia ze tylko trzeba przesiedziec przez 45 minut i zeby sobie nic nie zrobili.

Tak czytam zbycha już kilkakrotnie i nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie.
Szkoła ma poważny problem. Przede wszystkim z pracującymi tam nauczycielami. Zaledwie po tygodniu nauki już wiedzą, że "przesiedzieć" trzeba. Przecież ci uczniowie dopiero rozpoczęli naukę w gimnazjum (klasa I). Mocno jestem ciekawa jak zachowują się uczniowie klasy III. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby nauczyciela z klasy wyrzucili.
A uczniowie tylko wykorzystują brak ustabilizowanej sytuacji wychowawczej w tej szkole.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: malgala » 2008-09-07, 19:39

miwues pisze:Wygląda mi to na gangrenę.

To już jest gangrena skoro nauczyciele z pewnym stażem w tym zawodzie idą na lekcję przeczekać 45 minut.
miwues pisze:edyne wyjście to chyba amputacja dyrektora

Szkoda by mi było tego nowego, który trafiłby na takich współpracowników.
Najlepsze wyjście to wymienić wszystkich z dyrektorem na czele.
A notatkę zbychu napisać chyba powinien.
Trzeba po prostu opisać całą sytuację, żeby potem dyrektor nie mówił, że on o niczym nie wiedział.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: malgala » 2008-09-07, 19:44

Jedyne słuszne wyjście, tylko niestety nie do wykonania.

zbychu
Posty: 19
Rejestracja: 2007-11-24, 01:10

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: zbychu » 2008-09-07, 22:30

dushka pisze:I ty nie reagujesz??? Jak tak można w ogóle??? Jeśli sam nie wiesz, co zrobić - przynajmniej do dyrektora zgłosiłabym sprawę.


Zgłosiłem i mam napisać notatkę służbową... Własnie o tym jest ten post. Ale juz jakos ja napisalem. W poniedzialek ide oddac i zobacze co dalej. Mam tez isc w pon do pedagoga, bo nie bylo juz jej w szkole po mojej lekcji.

malgala pisze:Szkoła ma poważny problem. Przede wszystkim z pracującymi tam nauczycielami. Zaledwie po tygodniu nauki już wiedzą, że "przesiedzieć" trzeba.


Tam sie po prostu nie da prowadzic normalnej lekcji. Brak jakichkolwiek skutecznych srodkow dyscyplinarnych. W dodatku sa opoznieni umyslowo. Nie nosza ksiazek, zeszytow, i to od nich zachowanie... Jak rozmawialem z nauczycielka biologii (mianowana wiec ma juz jakis staz pracy), to po prostu ona boi sie tam siedziec, czy cos jej nie zrobia.

miwues pisze:Jedyne wyjście to chyba amputacja dyrektora - tylko czy nie nastąpią przerzuty


To jest zespol szkol ogolniak+gimnazjum. Ogolniak jeden z najlepszych w miescie. Gimnazjum najgorsze w miescie - niestety dzielnica patologiczna: prostytucja nieletnich, narkotyki, mlode mamy w pierwszej klasie, kradziez (spora czesc uczniow kradnie zlom z pobliskich zakladow i nie boja sie o tym mowic na lekcjach...). Dyrektorka jest w porzadku. Uwazam ze to nie jej wina. A jezeli chodzi o klase wyrownawcza, to po prostu najwieksze zlo ze zlej dzielnicy. O utworzeniu klasy wyrownawczej w tej szkole ponoc zadecydowal Urzad Miasta, ale Dyrektorka chce w przyszlym roku walczyc, zeby juz nie bylo pierwszej wyrownawczej...

Trzymcie kciuki, zeby jutro przezylem ta lekcje bez uszczerbku na zdrowiu.

Pozdrawiam i dzieki za udzial w dyskusji.

zbychu
Posty: 19
Rejestracja: 2007-11-24, 01:10

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: zbychu » 2008-09-07, 22:57

Kwestia tego, ze to nie jest jakas klasa specjalna, tylko wyrownawcza. To sa teoretycznie dzieci, ktore maja problemy z nauka. Pytalem sie, dlaczego ich wlasnie do jakiejs szkoly specjalnej nie dadza. Ponoc rodzice na to musza wyrazic najpierw zgode... A druga kwestia, ktory nauczyciel z przygotowaniem do pracy z trudna mlodzieza chcialby pracowac w takich warunkach za stawke oferowana tak jak za normalna lekcje w normalnej klasie ? Szczeze mowiac zaden...

Awatar użytkownika
DzikiFatalizm
Posty: 10
Rejestracja: 2008-08-31, 13:37
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: DzikiFatalizm » 2008-09-08, 01:24

Zbychu trzymam kciuki żeby Ci się udało.

Jestem 2gim rocznikiem królików doświadczalnych zwanych gimnazjalistami i nie tylko dla mnie gimnazjum jest jedną wielką pomyłką.
Teksty tych dzieciaków są delikatnie mówiąc nie na miejscu, ale nie wiem jak sensowna może być w tym wypadku cięta riposta, bo to mi zaczyna przypominać bardziej pojedynek, a nie sytuację w której nauczyciel to człowiek, któremu trzeba okazać szacunek. Dobra.. rozumiem, że jestem już trochę z innej epoki i to co piszesz to wręcz razi.. może w takim wypadku warto posłuchać rady i zripostować?

Czego byś nie robił uważam, że powinieneś nie dać sobie wejść na głowę. Jesteś starszy, jesteś tam po to żeby ich czegoś nauczyć, no i jesteś facet;)

Udawanie, że sprawy nie ma i odwracanie głowy mija się z celem w moim mniemaniu. Reaguj tak jak uznasz to za stosowne i raz jeszcze.. trzymam kciuki;)

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: malgala » 2008-09-08, 06:55

I jeszcze jedna rada. Staraj się na lekcji nie siadać, o ile nie jest to konieczne na przykład do zapisania tematu lub wstawienia oceny do dziennika.
W tym przypadku musisz nad uczniami górować, patrzeć na nich z pewnej wysokości. Przywołuj do porządku nie zbiorowo klasę tylko pojedynczych uczniów.
Uczysz przedmiotów uznawanych powszechnie za trudne. Dla nich jest to zupełnie coś nowego. Może więc na początek jakiś efektowny pokaz, jednocześnie prosty i bezpieczny na tyle, żeby potem sami mogli go wykonać i poza szkołą czymś nowym się pochwalić? Niech to będzie dla nich jak sztuczka magiczna, którą jednak naukowo da się wytłumaczyć.

zbychu pisze:To sa teoretycznie dzieci, ktore maja problemy z nauka.

To potwierdza tylko nieudolność dyrektora. Żaden rozsądny nauczyciel nie zgromadziłby w jednej klasie tylko tych uczniów, którzy mają problemy z nauką.
Co to za stwierdzenie "klasa wyrównawcza"? Zgromadzeni w jednej klasie, bez możliwości porównania siebie z uczniami radzącymi sobie z nauką lepiej wyrównywać będą ale chyba do zera.

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: Boguś » 2008-09-08, 15:26

Zgodzę się z moją przedmówczynią. Powołanie do zycia takiej klasy jest jednym wielkim nieporozumieniem. Sami na siebie ukręciliście bata. To, że dyrektorka jest w porządku wcale nie oznacza, że jest dobrym dyrektorem.
Nie wiem co tu można byłoby doradzić.
Znam sytuację kiedy to młody nauczyciel dostał sms-y z groźbami od swoich uczniów, ponieważ dawna dyrektorka zareagowała nieudolnie to poszedł z tym na policję. Sprawę załatwiono fachowo i z pozytywnym skutkiem.
Przymykanie oczu na zło jest gorsze niż wyrządzanie zła, bo utwierdza przestępcę w przekonaniu ze jest bezkarny. I wyrasta wtedy degenerat.

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-09-17, 13:45

mialam podobna sytuacje tylko ze w technikum. uczen groził mi ,,plastikowym workiem''. spisalam notatke sluzbowa. po drugiej takiej prosbie dyrektor wezwal matke i powiedizal ze jest to sa grozby karalne wobec funkcjonariusza publicznego i musi to zglosic policji. wtedy matka zabrala dokumenty. jednkaze musze dodac zebyl to uczen bardzo trudny, klopotliwy dla wszystkich nauczycieli. przeklinal, obrazal wszystkich pedagogow, prawdopodobnie cpal. grozby wobec mnie potraktowano jako pretekst aby go wywalic bo on grozil wszystkim tlyko ja mialam odwage o tym powiedziec

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: notatka sluzbowa w sprawie zastraszania nauczyciela

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-09-18, 09:05

no a nie napisalam w poprzendim poscie? NAPISAłAM ja napisalam notatke sluzbowa i go wyrzucono


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”